Bartłomiej Barański podpisał kontrakt z Lechem Poznań
Lech Poznań ogłosił transfer Bartłomieja Barańskiego w poniedziałek (13 stycznia). Nastolatek od rana przechodził testy medyczne, wieczorem dopełnione wszelkie niezbędne formalności, które pozwoliły na podpisanie umowy.
Dołączając do Lecha czuję podekscytowanie i duży zapał do pracy. Cieszę się, że Kolejorz po takim czasie zgłosił się po mnie i na pewno dam z siebie wszystko. Okres w Akademii wspominam bardzo pozytywnie, spędziłem tam dwa lata w drużynach do lat 15 oraz 17. Był to dla mnie bardzo dobry okres, potem przeniosłem się do Ruchu. Z każdym kolejnym miesiącem czyniłem tam coraz większy progres - opowiada Bartłomiej Barański, na łamach oficjalnej strony Lecha Poznań.
Polecany artykuł:
Kim jest Bartłomiej Barański? To wychowanek Akademii Lecha!
Lech Poznań przyzwyczaił, że w przypadku młodych piłkarzy stawia głównie na swoich wychowanków. Tak będzie i tym razem, chociaż droga Barańskiego jest nieco inna. Trafił do Akademii Lecha w 2020 roku, pochodzi jednak ze Śląska, a konkretniej z Katowic i to właśnie w barwach lokalnej Gieksy występował przed dołączeniem do szkółki Niebiesko-Białych. W Wielkopolsce spędził tylko dwa lata, podejmując wspólnie z rodzicami decyzję o powrocie w rodzinne strony. Tym razem wybrał inny klub z tego regionu, czyli Ruch Chorzów. W koszulce Niebieskich, w rozgrywkach pierwszej ligi zadebiutował w 2022 roku, w meczu z Łódzkim Klubem Sportowym. Miał wówczas zaledwie 15 lat. Nastolatek awansował ze swoim zespołem do Ekstraklasy, w której ma już premierowego gola na koncie, zagrał w 7 meczach. Po spadku Ruchu rola Barańskiego wzrosła, w ostatniej rundzie grał już w podstawowym składzie i to z całkiem dobrym efektem. Jego bilans w rundzie jesiennej to 14 meczów i 5 goli.
Bartek jest dobrze wyszkolony technicznie, dużo operuje zarówno prawą, jak i lewą nogą. Potrafi grać na małej przestrzeni, dobrze odnajduje się w piłce kombinacyjnej. Co najważniejsze, ma bardzo dobrą motorykę, potrafi pracować na dużych intensywnościach. To powoduje, że liczymy na to, że taki profil zawodnika dobrze wpasuje się jako ofensywny pomocnik w naszym zespole - charakteryzuje nowego piłkarza dyrektor sportowy Lecha Poznań Tomasz Rząsa, na łamach oficjalnej strony klubu.