CBA

i

Autor: CBA

korupcja

CBA zatrzymało burmistrza Wrześni! Grozi mu 10 lat więzienia

2023-11-09 19:06

Burmistrz Wrześni został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Z ustaleń służb wynika, że propozycja koruppcyjna miała związek z dużą inwestycją w regionie. W sprawie zatrzymano więcej osób.

Burmistrz Wrześni zatrzymany przez CBA

Do zatrzymania burmistrza Wrześni doszło w poniedziałek (6 listopada). Jak poinformował PAP zespół prasowy CBA, funkcjonariusze delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Poznaniu „dokonali zatrzymania samorządowca oczekującego łapówki od przedsiębiorcy w związku z możliwością dalszej realizacji inwestycji w postaci budowy biogazowni”. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Wielkopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu.

Prokuratura poinformowała, że zatrzymanym samorządowcem jest burmistrz Wrześni (woj. wielkopolskie). Śledczy podali, że w miejscu zamieszkania mężczyzny zostało przeprowadzone przeszukanie mające na celu zabezpieczenie dowodów rzeczowych mogących mieć znaczenie w sprawie.

Dział prasowy Prokuratury Krajowej poinformował PAP, że prokurator Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu „przedstawił zatrzymanemu zarzut żądania korzyści majątkowej w wysokości 200 tysięcy złotych kwalifikowany z art. 228 par. 4 kk”.

Burmistrz Wrześni zatrzymany. Grozi mu 10 lat więzienia

Czyn zarzucany podejrzanemu zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.

- Z ustaleń śledztwa wynika, że podejrzany za pośrednictwem innych osób złożył korupcyjną propozycję przedsiębiorcy w zamian za cofnięcie wypowiedzenia umowy dzierżawy nieruchomości pod budowę biogazowni. Przedsiębiorca nie zgodził się na wręczenie +łapówki+ w wysokości 200 tys. zł, co skutkowało brakiem cofnięcia złożonego wcześniej oświadczenia o wypowiedzeniu umowy dzierżawy nieruchomości – podała PK.

Wobec podejrzanego prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych, dozoru policji, poręczenia majątkowego w wysokości 20 tys. zł, zakazu opuszczania kraju oraz zakazu kontaktowania się z podejrzanymi w sprawie.

Ponadto, w trakcie czynności przeszukania zabezpieczono mienie podejrzanego, 5 150 USD w gotówce.

Prokuratura Krajowa podkreśliła, że zatrzymanie i zarzuty związane są ze śledztwem Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu dotyczącym „powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych, a także utwierdzania innych osób w przekonaniu o istnieniu takich wpływów oraz podjęcia się pośrednictwa w załatwianiu spraw w instytucjach publicznych, w zamian za udzielanie korzyści majątkowych”.

Prokuratura podała, że do zdarzeń tych dochodziło w okresie od grudnia 2017 roku do września 2019 roku na terenie całego kraju. Prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.

Zespół prasowy CBA poinformował, że to trzecia realizacja procesowa w prowadzonym wielowątkowym postępowaniu przygotowawczym. - W śledztwie zarzuty otrzymało już łącznie 5 osób - podano.

Aktualizacja. Zastępca burmistrza Wrześni o zarzucie korupcyjnym dla Tomasza K.

Po zawieszeniu Tomasza K. w czynnościach służbowych obowiązki burmistrza przejął jego zastępca Artur Mokracki. "Urząd funkcjonuje teraz normalnie. Staramy się też to wszystko tak zorganizować, żeby ta sytuacja nie miała wpływu na mieszkańców" – powiedział w czwartek PAP Mokracki.

W rozmowie z PAP przyznał, że jest zaskoczony zatrzymaniem burmistrza i przedstawionym mu zarzutem. - Oczywiście, że jestem zaskoczony tą sytuacją. Nie wierzę w te zarzuty. Sądzę też, że burmistrz będzie w stanie szybko to wyjaśnić i oczyścić się ze wszystkich tych rzeczy – podkreślił.

Mokracki pytany przez PAP o sprawę budowy biogazowni, której dotyczy sprawa, wyjaśnił, że to zarząd Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Wrześni wypowiedział umowę dzierżawy nieruchomości.

- Ta umowa została wypowiedziana przez zarząd, bo tylko zarząd był do tego prawnie umocowany. W kompetencjach burmistrza nie było ani wypowiedzenie, ani jakakolwiek inna czynność związana z umowami. To nie należy do kompetencji burmistrza – mówił.

Dodał, że Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji jest spółką gminną, w której gmina posiada 100 proc. udziałów.

- Burmistrz jest w zgromadzeniu wspólników (jednoosobowo), bo jest to spółka gminna, ale zgromadzenie wspólników ma ograniczony zakres możliwości. Tylko w kompetencjach zarządu jest wypowiedzenie umowy lub jej podpisanie – zaznaczył.

Tak wygląda poznańska Cytadela jesienią. Zobacz zdjęcia:

CBA w warszawskim urzędzie. Burmistrz Pragi-Południe się tłumaczy