Pionierem tego patentu jest Chef Matt Orlando, współzałożyciel firmy spożywczej z Kopenhagi - informuje serwis horecatrends.pl.
- Pewnego dnia otworzyłem pokrywkę pojemnika, w którym przechowujemy wszystkie zużyte fusy i zapach był niesamowity! - powiedział w rozmowie z The Guardian. I tak zaczęła się moja przygoda z kawą mieloną i fusami - cytuje serwis.
Mało tego, ten charyzmatyczny szef kuchni ze zużytych fusów robi wszystko: ocet, kombuchę oraz marynaty! Ostatnio podzielił się swoim pomysłem na marynatę do buraków, do której wystarczy tylko pęczek buraków i 500 g fusów po kawie!
Marynata do buraków z fusów po kawie. Przepis
- Buraki należy przygotować w klasyczny sposób: trzeba je umyć, usunąć łodygi i liście, a potem przechodzimy do sedna!
- Potem najlepiej rozsypać trochę zużytych fusów po kawie na dnie małej formy do pieczenia chleba lub podobnego przedmiotu o wysokich ściankach.
- Na samym wierzchu musisz ułożyć buraki, a następnie przykryć formę całkowicie pozostałymi fusami z kawy. Potem należy nagrzać piekarnik do 220C (200C z termoobiegiem).
- Gdy piekarnik osiągnie odpowiednią temperaturę, zmniejszyć do 200C (180C z termoobiegiem) i fusy z burakami piec przez około półtorej godziny (jeśli buraki są za duże, dać im dodatkowe 30 minut).
- Po upływie wyznaczonego czasu, wyłączyć i pozostawić buraki w zamkniętym piekarniku na kolejną godzinę, aby dalej piekły się w cieple resztkowym - relacjonuje serwis horecatrends.pl.
I gotowe! Tym samym zyskujesz doskonałą marynatę!