Rozpoczęła się rozbiórka kamienicy na Kraszewskiego
Po tragedii na Jeżycach, która odbyła się w nocy z 24 na 25 sierpnia już w poniedziałek, 2 września rozpoczęły się prace rozbiórkowe kamienicy, która ucierpiała w wyniku wybuchu i pożaru, w którym zginęło dwóch strażaków. - Bardzo istotne dla nas jest to, żeby te prace rozbiórkowe jak najszybciej mogły być przeprowadzone, w jak najkrótszym terminie, bo chodzi nam o to, żeby te wszystkie osoby, tej która jest vis a vis (...) mogły wrócić do życia - przekazał na konferencji prasowej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
We wtorek spotkanie prezydenta z zarządcą
O spotkaniu dowiedzieliśmy się z konferencji zorganizowanej na Placu Kolegiackim. - Jutro spotkam się z zarządcą, również z firmą ubezpieczeniową, czyli na bieżąco będziemy działać w taki sposób, żeby te prace rozbiórkowe były kontynuowane. Również poprosiłem nasz wydział, jeśli chodzi o prawników, by podjął działania, by jak najszybciej doszło do postępowania spadkowego w zakresie tego spadkobiercy, czy właściciela, który wyjechał z Polski - dodał prezydent Jaśkowiak. Jak wiadomo, nie interesował się on kamienicą od 60 lat.
Poznański inspektor nadzoru budowlanego o rozbiórce
O rozbiórce na konferencji prasowej mówił także Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania, Paweł Łukaszewski. - Ustaliliśmy, że w poniedziałek, czyli dzisiaj te roboty rozbiórkowe będą rozpoczęte i tak też się stało. Były oczywiście pewne komplikacje związane, może bardziej z kwestiami natury finansowej (...) ale to akurat nie jest przedmiotem nadzoru budowlanego. Ja oczekuję od zarządcy wykonania tego obowiązku w pełni - przekazał dziennikarzom Łukaszewski. Inspektor ma nadzieję, że zarządca wywiąże się z nadanego mu obowiązku. W razie, gdyby tak się nie stało jest przewidziany awaryjny scenariusz. Rozbiórka ma odbyć się w ciągu trzydziestu dni, mimo, że zarządca zaznacza, że nie uda się to w tym terminie.