Bale studniówkowe. Krótka historia
Z wielu źródeł możemy wyczytać, że bale studniówkowe pojawiły się najprawdopodobniej ok. 1834 roku na ziemiach polskich pod panowaniem pruskim. Wydarzenie wyznaczało okres przygotowania do matury. Podobnie jak i teraz, symboliczne 100 dni są ostatnią prostą przed egzaminem. Tak więc jest to okres wzmożonej nauki.
W szkołach pruskich obowiązywały lekcje tańca. Nauczyciele sięgali po lokalne i narodowe tańce, więc na balach maturalnych na ziemiach polskich, zwłaszcza w Wielkim Księstwie Poznańskim, uczniowie mieli możliwość popisać się efektami nauki poloneza.
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku zwyczaje szkolne kształtowały się w odmienny sposób, jednak zazwyczaj zgodnie z wzorcami zaborczymi. W 1932 roku w wyniku reformy szkolnictwa, wprowadzono dwa rodzaje egzaminów maturalnych – tzw. „małą maturę” na zakończenie czteroletniego gimnazjum i „dużą maturę” na zakończenie dwuletniego liceum, organizowano bale.
- Następnie w 1933 roku wprowadzono do szkół program „Polska i jej kultura”, który obejmował też naukę tańców ludowych (szkoły podstawowe) i narodowych (gimnazja). Rok szkolny kończyły z reguły taneczne popisy uczniowskie, w klasach maturalnych zastępowane wspólnym odtańczeniem poloneza - informuje Tomasz Nowak w książce "Polonez – geneza i historia praktyki wykonawczej i tanecznej w polskiej kulturze ludowej, dworskiej i towarzyskiej". W ten sposób powoli kształtowała się tradycja bali studniówkowych i poloneza.
Co zrobić, by przetańczyć całą noc w jednych butach? Nasze babcie tak robiły!
Jeżeli przygotowujesz się do studniówki, wybrałaś swoją wymarzoną sukienkę, masz też biżuterię i inne dodatki, to z pewnością od dawna wiesz także jakie buty dobierzesz do swojej stylizacji. Jeżeli obawiasz się, że zbyt wysoki obcas sprawi, że będziesz musiała pomyśleć o drugiej, zastępczej parze, to nadchodzimy z pomocą.
Koniecznie zobacz ten trik! Wystarczy że obierzesz dwa ziemniaki i włożysz je na noc do swoich szpilek. Dzięki temu obuwie będzie szersze i wygodniejsze. Sok z ziemniaka zmiękcza skórę obuwia. Jednak jest nieco nowocześniejszy sposób na np. obcierające obuwie.
Przed założeniem obcasów, posmaruj swoje stopy... dezodorantem. Zwłaszcza miejsca narażone na obtarcia, czyli pięty i place.
Drugi sposób to alternatywa do durowych ziemniaków. Nalej wodę do woreczków strunowych. Włóż woreczki do butów i całość wstaw do zamrażarki. Zamrożona woda rozszerzy buty.
Zobacz te triki: