Dzięki obecności Poznania koszty odbioru oraz zagospodarowania odpadów rozkładały się równo na wszystkie gminy. Wyjście stolicy Wielkopolski z GOAP-u stawia jego dalsze funkcjonowanie pod dużym znakiem zapytania.
W tej chwili kiedy mielibyśmy tworzyć związek tylko i wyłącznie z gminami dookoła Poznania bez Poznania, te koszty na pewno bym nam wzrosły i to dosyć mocno prawdopodobnie, więc uznaliśmy, że wystąpimy z GOAPu podobnie jak inne gminy i będziemy organizować ten system sami.
Mówi Marcin Wojtkowiak - Wójt Gminy Czerwonak. Wzrost kosztów zarządzania gospodarką odpadami wiąże się między innymi z gęstością zabudowy, a co za tym idzie z kosztami transportu śmieci. W ścisłej zabudowie Poznania są one niższe niż w sąsiednich gminach.
Wspólnie z innymi wójtami i burmistrzami ustaliliśmy, że najlepszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla nasz wszystkich będzie organizowanie tego systemu w pojedynkę. Przede wszystkim dlatego, że trudno określić tutaj na ile te koszty wzrosną, np. w gminach bardziej oddalonych od spalarni.
Formalności związane z tworzeniem nowego związku mogłyby zająć za dużo czasu. Przypomnijmy, że Poznań, a teraz także Czerwonak, opuszczą GOAP w styczniu przyszłego roku.