Pasożytnictwo cieplne. Czym jest to zjawisko?
Pasożytnictwo cieplne oznacza, że mieszkańcy bloku, nie ogrzewają mieszkania za pośrednictwem swoich kaloryferów, a korzystają z ciepła oddawanego przez ściany sąsiadów, oraz klatki schodowej. Na szczęście prawo reguluje takie praktyki i każdy mieszkaniec w jakimś stopniu partycypuje w kosztach ogrzewania nie tylko swojego mieszkania, ale i całego bloku mieszkalnego, biorąc pod uwagę nie tylko zużycie ciepła, ale i wielkość mieszkania (w kontekście ogrzewania także części wspólnych).
Mechanizm zapobiegania pasożytnictwu cieplnemu
Jeszcze rządy PiS i ich władze Ministerstwa Klimatu i Środowiska próbowały działać w sprawie pasożytnictwa cieplnego. Wprowadzono zarówno minimalne, jak i maksymalne stawki za ciepło. Określają one także minimalną stawkę uzależnioną, jak wcześniej wspominaliśmy, od metrażu mieszkania. Czasem jednak prowadziło to do niewłaściwego rozliczania opłat i patologicznych sytuacji, w której mieszkaniec jednego mieszkania, mimo mniejszego zużycia płacił dużo wyższe rachunki od sąsiadów. Co ważne, samo zjawisko nie jest nielegalne, jednak wysoce nieetyczne i niepożądane.
Minimalne koszty ogrzewania w mieszkaniach
Każdy z nas musi ponosić minimalne koszty ogrzewania części wspólnych, a także naszego mieszkania, nawet, jeśli ciepło sąsiednich mieszkań (obok nas, nad i pod nami) wystarczająco. Mieszkając w bloku, wszyscy zobowiązujemy się w końcu do poprawnego współżycia mieszkaniowego, oraz dobra sąsiedzkiego. Ministerstwo Klimatu i Środowiska wypracowuje ciągle nowe rozwiązania, by zapobiec zjawisku pasożytnictwa cieplnego.
Zobaczcie jak oszczędzać na rachunkach za prąd
