Do sprzedaży trafił szampan z wizerunkiem nowego Pana Kleksa. Tomasz Kot jest oburzony "Nie była to moja decyzja. Nie piję alkoholu od 18 lat"

Od piątku 5 stycznia można już oglądać uwspółcześnioną „Akademię Pana Kleksa”. W rolę tytułowego bohatera wcielił się Tomasz Kot. Prężna promocja filmu sprawia, że na tę datę z pewnością czekała cała Polska.

Szampan bezalkoholowy z wizerunkiem "Pana Kleksa". Tomasz Kot reaguje

Wokół premiery filmu nie brak wątków związanych z produktami spożywczych. Umowę licencyjną z twórcami "Akademii..." podpisała m.in. spółka FoodWell, właściciel marki Delecta i Bakalland - relacjonuje portalspozywczy.pl. Pod koniec grudnia do sprzedaży trafił także bezalkoholowych szampan dla dzieci. Ten pomysł nie spodobał się Tomaszowi Kotowi.

Aktor napisał na Instagramie, że nie ma nic wspólnego z reklamą napojów bezalkoholowych imitujących szampany, na których pojawił się jego wizerunek.

- Nie była to moja decyzja. (...). Dowiedziałem się o istnieniu tych napojów z postów w social media. Nie piję alkoholu od 18 lat i nigdy nie wyrażałem zgody na udział w reklamach pośrednio lub bezpośrednio związanych z alkoholem, w szczególności kierowanych do dzieci. Moje zdanie w tym temacie nie ulegało zmianie - czytamy we wpisie aktora.

Bezalkoholowy szampan z wizerunkiem Tomasza Kota, jest dostępny w sieci sklepów Lidl. Dodajmy, że sam aktor zaznacza, że producent filmu wykorzystał jego wizerunek na butelce szampana w sposób zgodny z prawem, jednak nie było to "ani jego pomysłem ani decyzją".

Tomasz Kot poinformował o porozumieniu. "Producent zgodził się przekazać część środków pochodzących z ich sprzedaży na cele charytatywne"

Mimo wszystko pomiędzy Tomaszem Kotem, a producentem doszło do porozumienia, o czym aktor poinformował na swoim koncie na Instagramie. 

- Niemniej jednak po wspólnej rozmowie producent zgodził się przekazać część środków pochodzących z ich sprzedaży na cele charytatywne, a ja z tego tytułu nie pobiorę żadnego wynagrodzenia - napisał aktor.