W łusty czwartek Polacy zjedzą około 7 ton pączków. W końcu kto z nas już w najbliższy czwartek nie zje pączka? Jednak same pączki jak wszystko inne podrożało! W renomowanych cukierniach musimy zapłacić obecnie za nie kilka złotych. Czy można zjeść je taniej? Czy w ogóle w tłusty czwartek trzeba jeść pączki? Nie można innych słodyczy? Czy taka opcja nie będzie tańsza?
Ceny w Tłusty Czwartek - co najlepiej wybrać aby nie zbankrutować?
Obecnie pączki można kupić za około 4-6 złote. Są jednak i miejsca w których dostaniemy je i za złotych 10. Oczywiście nieco taniej będzie w dużych marketach To jednak sprawia, iż ceny pączków w tym roku są rekordowe wysokie. Czy jednak znaleźć możemy alternatywę dla pączków?
Zaokrąglone ceny pączków 2023 które możemy znaleźć w wielu cukierniach:
- pączki w pudrze z nadzieniem morelowym – 5 zł/szt.,
- pączki w lukrze z nadzieniem morelowym – 5 zł/szt.,
- pączki z nadzieniem różanym – 6 zł/szt.,
- pączki ze skórką pomarańczową z nadzieniem morelowym – 6 zł/szt.
Wielu z nas w Tłusty Czwartek je także faworki czy chruściki. I tak za same faworki już zazwyczaj płacimy od wagi. I tak w marketach za pół kilograma faworków zapłacić musimy około 45 złotych. To dużo, jednak warto pamiętać iż same faworki takie ciężkie nie są jak pączki. Jednak cena ta i tak robi wrażenie. Kilka dni temu o faworkach zrobiło się ponownie głośno w sieci. Wszystko za sprawą faworków od Magdy Gessler, których cena wynosi aż... 180 złotych za kg!
Kalorycznie i słodko - tak powinien wyglądać Tłusty Czwartek. A jeśli o tym mowa to nie możemy zapomnieć o rogalach świętomarcińskich, które są przecież dumą Poznania. Obecnie średnia cena za kilogram rogali to około 50-60 złotych.
A Wy jakie słodkości wybieracie na Tłusty Czwartek?
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!