Chcę konkretnych rozwiązań i szczegółów, a nie ogólnych zapewnień - mówi wójt gminy Mieścisko, w której wczoraj został odcięty dopływ gazu. To w związku z sankcjami nałożonymi przez Polskę z powodu agresji Rosji na Ukrainę.
Wiceszef MSWiA, Maciej Wąsik zapewnia, że zostaną podjęte odpowiednie działania, jednak szczegółów - brak.
Będzie stosowny wniosek do premiera o wydanie decyzji, by polskie firmy przejęły instalacje gazowe i doprowadzały gaz do mieszkańców. Swoją drogą to dziwne, że ta infrastruktura jest w rękach rosyjskiej firmy.
Wójt gminy Mieścisko, w której bez prądu jest kilkadziesiąt domów i mieszkań, a także budynki publiczne, Przemysław Renn, powiedział nam, że mieszkańcy radzą sobie z sytuacją, jak mogą.
Niektórzy mieszkańcy mają kominek w domu, którym mogą się dogrzewać. Wcześniej, przed doprowadzeniem gazu mieszkańcy korzystali z butli gazowych i teraz wystarczy zorganizować odpowiedni palnik. Robimy co możemy.
Bez gazu jest też miejscowość Zagórowo w powiecie słupeckim, gdzie do tej pory funkcjonował ten sam dostawca gazu co w Mieścisku.
W sprawę włączył się wojewoda Wielkopolski. Póki co brak konkretów.
Rozwiązania są podejmowane na szczeblu wyższym. Liczymy, że ta sytuacja zostanie szybko zażegnana
mówi Mateusz Daszkiewicz z Urzędu Wojewódzkiego. Z kolei - Przemysław Renn - wójt odciętej od gazu gminy Mieścisko chce szczegółowych rozwiązań.
Jeżeli nie mam szczegółów, to znaczy, że do tego rozwiązania jednak dosyć daleko
tłumaczy Przemysław Renn.