Zaskoczyć fabułą w jedną minutę
Koniec na dzisiaj to minutowy film, który zdobył serca fanów podczas pokazów w Polsce i na świecie. Jak przyznaje Dominik Cywiński, reżyser filmu najtrudniej jest zmieścić fabułę w 60-u sekundach.
- Musisz mieć naprawdę dobry pomysł, żeby utrzymać widza przy zainteresowaniu. Mamy minutę. W minutę prawdopodobnie większość z nas w swoich nie zdąży do toalety w swoim domu, a my musimy zawrzeć w tym czasie pełnoprawną historię. Od małego pomysłu zrobiliśmy całą dramaturgie i to jest prosta rzecz. Dodać do tego jakieś zacięcie i to wychodzi właśnie poprzez ten finał.
To historia młodych chłopców, którzy wracając z boiska widzą na niebie zmierzający w ich stronę meteor. Pod koniec września film zostanie wyświetlony w Los Angeles w ramach pokazu filmów krótkometrażowych o tematyce "Back to School".
- To jest taki cykliczny tryb spotkań, który polega też na networkingu i pokazywaniu swoich rzeczy. Nasz film będzie tam pokazywany właśnie w ramach konkursu o tematyce powrotu do szkoły -dodaje Cywiński.
Tymczasem młodzi filmowcy zakończyli pracę nad kolejną minutową produkcją. Antyfutbol niebawem ruszy w obieg po festiwalach filmowych.