Polskie florecistki 6. drużyną igrzysk olimpijskich
Nasze reprezentantki po przegranym spotkaniu ćwierćfinałowym z Japonią, o którym pisaliśmy wcześniej. Przystąpiły do rywalizacji o miejsce 5-8. Wszystko zaczęło się znakomicie od bardzo wysokiego zwycięstwa nad Egiptem 45-21. Dzięki tej wygranej Polki mogły przystąpić do meczu z o 5. miejsce z jednym z najlepszych zespołów na świecie, czyli reprezentacją Francji. Polscy kibice doświadczyli niesamowitego spotkania, niestety finalnie przegranego.
Porażka po niezwykłej walce z Francją. Jak przebiegało spotkanie?
Fani floretu doświadczyli niesamowitej rywalizacji. Francuzki prowadziły przez większość spotkania, jednak były w zasięgu Polek. Znakomicie prezentowała się nasza liderka Julia Walczyk-Klimaszyk, brakowało jednak innych zawodniczek. Zmieniło się to w 8. rundzie kiedy ze świetnej strony pokazała się Martyna Synoradzka. Doświadczona zawodniczka wyprowadziła nasz zespół na prowadzenie. Do ostatniej rundy przystąpiła Julia Walczyk-Klimaszyk, która toczyła nieprawdopodobny bój z Francuzką, do samego końca. Finalnie mecz zakończył się kontrowersyjną decyzją sędziego, która mogła zostać skierowana w obie strony. Niestety dla nas, arbiter przyznał punkt reprezentacji Francji, która zakończyła igrzyska na 5. miejscu. Reprezentacja Polski zajęła 6. miejsce podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
Igrzyska Olimpijskie. Burza wokół zdjęć sportowców. Sprawdź!
Polecany artykuł: