We wtorek po północy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze hałdy odpadów z tworzyw sztucznych, który pojawił się w jednym z zakładów zajmujących się recyklingiem na obrzeżach Rawicza. Ogień objął stertę śmieci o powierzchni około 2,5 tys. m kw. i wysokości około 4 metrów. We wtorkowy poranek w akcji gaśniczej brało udział około 40 strażackich zastępów.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Rawiczu bryg. Krzysztof Skrzypczak powiedział PAP, że obecnie strażacy polewają hałdę wodą, aby schłodzić odpady i likwidować zarzewia ognia. "Przy pomocy ciężkiego sprzętu rozbieramy tę hałdę, zraszamy wodą. Ładujemy odpady na specjalne przyczepy kontenerowe i przewozimy w inne, bezpieczne miejsce, gdzie są one dodatkowo zraszane wodą" - opisał.
"Sądzę, że akcja gaśnicza potrwa jeszcze kilkanaście godzin" - ocenił. Dodał, że obecnie pożar tli się wewnątrz hałdy odpadów. Jak zaznaczył, dym unoszący się z miejsca zdarzenia nie kieruje się w stronę Rawicza, tylko na tereny pól uprawnych.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!
W trakcie nocnej akcji gaśniczej, w związku z pracami wykonywanymi na sieci wodociągowej, w hydrantach nie było dostępnej wody, jednak strażacy zabezpieczyli jej dostawy na miejsce pożaru. "Zbudowana została magistrala wodna. Ma swój początek przy zbiorniku wodnym w Sierakowie, tj. około 2,5 km od miejsca akcji. Stamtąd woda jest wężami dostarczana na miejsce pożaru. Były problemy z wodą, ale woda w hydrantach już jest dostępna. Chodzi o to, żebyśmy mieli pewne źródło, dlatego cały czas ta woda będzie płynąc, a to nam zdecydowanie ułatwi i przyspieszy działania" - zaznaczył.
Skrzypczak podliczył, że w kulminacyjnym punkcie akcji z ogniem walczyło 46 jednostek straży, czyli około 150 ratowników. Oprócz strażaków z Rawicza w gaszeniu pożaru biorą udział jednostki z powiatów krotoszyńskiego, leszczyńskiego, gostyńskiego, śremskiego i z Poznania.