Ekogroszek gumowy zamiast węgla? To nowy sposób Polaków na radzenie sobie z kryzysem energetycznym
"Gdyby nie można było nimi palić w piecu, to nie nazywałyby się oponami zimowymi" - w odpowiedzi na problemy z dostępnością węgla opałowego oraz jego kosmiczne ceny internauci zaczęli tworzyć żartobliwe memy. Jak się jednak okazało, rzeczywistość w zawrotnym tempie dogoniła tę z prześmiewczych obrazków. Na wielu portalach ogłoszeniowych pojawiać się zaczęły bowiem ogłoszenia ze sprzedażą tzw. gumowego ekogroszku, czyli po prostu odpadów, które mają być zamiennikiem węgla.
Gumowy ekogroszek próbowali sprzedawać w Olsztynie.
Gumowy ekogroszek próbowali sprzedawać m.in. w Olsztynie. O sprawie poinformował w mediach społecznościowych Bartłomiej Derski z portalu wysokienapiecie.pl. – Ekogroszek gumowy, czyli sposób Polaków na radzenie sobie z brakami węgla opałowego. Cena? 3000 zł/t, ale za to o wyższej kaloryczności od węgla kamiennego. Palenie odpadami jest zakazane, ale handel nimi w tym roku z pewnością będzie kwitnąć – czytamy w jego wpisie na Twitterze.
To jednak tylko jedna z wielu ofert, jakie pojawiły się w ostatnim czasie w internecie. Na szczęście właściciele platform ogłoszeniowych trzymają rękę na pulsie. Większość ofert tego typu została już usunięta.
Ogrzewanie domu odpadami jest nielegalne
Warto pamiętać, że za palenie odpadami grozi mandat w wysokości do 500 złotych lub kara grzywny do 5 tysięcy złotych (jeżeli sprawa trafi do sądu).
Policja ostrzega przed oszustwami na węgiel
W sieci, oprócz ofert z gumowym ekogroszkiem, pojawiają się także ogłoszenia wystawiane przez oszustów wyłudzających pieniądze.
– W środę (1 września) do iławskiej jednostki policji zgłosił się mężczyzna w związku z podejrzeniem oszustwa. Podczas czynności policjanci ustalili, że zgłaszający chciał kupić eko-groszek. Ogłoszenie o sprzedaży opału znalazł na jednym z portalów aukcyjnych. Ustalił ze sprzedawcą, że kupi 24 tony eko-groszku i na razie zapłaci tylko za transport 2700 złotych, a za towar dopiero, jak przyjedzie. Mężczyzna przelał pieniądze. Ustalona data transportu minęła, a po eko-groszku ani śladu – informuje st. asp. Joanna Kwiatkowska z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
– Wielu osób właśnie teraz zaopatruje się w opał na tegoroczny sezon grzewczy. Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności przy korzystaniu z wszelkiego rodzaju usług w tym zakresie. Przed dokonaniem transakcji i uiszczeniem zapłaty za opał (węgiel, eko-groszek, olej, pelet itp.), sprawdzeniu czy oferent jest wiarygodny i daje gwarancję dostarczenia towaru. Najprostszym sposobem jest dokonanie opłaty po otrzymaniu zamówionego towaru – przestrzega policja.