- Resort edukacji Holandii zakaże używania telefonów komórkowych w szkołach podstawowych i specjalnych; nowe przepisy będą obowiązywać od stycznia 2024 roku - oznajmiła holenderska minister edukacji Marielle Paul, cytowana przez serwis bankier.pl.
W Holandii od 2024 roku, dzieci w szkołach nie skorzystają już z telefonów komórkowych
Polityk przekazała informację w tej sprawie deputowanym do izby niższej parlamentu (Tweede kamer). Paul wyjaśniła, że obecnie trwają prace dotyczące sposobu wprowadzenia nowych ograniczeń w życie – relacjonuje serwis
Do tej pory, resort porozumiał się z podmiotami funkcjonującymi w szkolnictwie podstawowym, m.in. organizacjami nauczycieli oraz związkami zawodowymi.
Według Marielle Paul, szefowej resortu edukacji, nowe przepisy mają przyczynić się do stworzenia środowiska, które sprzyja koncentracji uczniów. Co więcej, polityk chce, żeby korzystanie ze smartfonów było możliwe tylko w nagłych i wyjątkowych sytuacjach (m. in. gdy będzie to związane z przedmiotem zajęć).
Czy polscy uczniowie mogą korzystać ze smartfonów w szkołach?
W naszym kraju nie ma jednogłośnego przepisu, który zakazywałby korzystania ze smartfonów. Z kolei w tym zakresie, istnieją różne regulacje w zależności od placówki.
W jednej ze szkół statut jasno informuje, kiedy nie można korzystać z telefonu:
a) podczas zajęć edukacyjnych istnieje bezwzględny zakaz korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych. Dotyczy to wszystkich funkcji jakie posiada aparat telefoniczny (fotografowania, filmowania oraz nagrywania dźwięku itp.).
- Jestem przeciwnikiem używania telefonów komórkowych na lekcjach i w czasie przerw, zwłaszcza w szkołach podstawowych - powiedział w lutym br., minister edukacji Przemysław Czarnek.
Jednak jednogłośna decyzja w tej sprawie nie zapadła.