Jacek Jaśkowiak. Prezydent Poznania nie wystartował w wyborach parlamentarnych
Choć miał być zachęcany przez Donalda Tuska do startu w październikowych wyborach do Sejmu, Jacek Jaśkowiak pomysł ten porzucił. Jak twierdzi - by spokojnie dokończyć swoją drugą kadencję w Poznaniu. - Powiedziałem, że wolę dalej kierować Poznaniem. Zdaję sobie sprawę z tego, co oznacza zarząd komisaryczny, jakie są tego konsekwencje. Kluczem jest zdobycie jak największej liczby głosów dla listy, a nie to, by lider zdobył najwięcej - przekonywał we wrześniu w rozmowie z Beatą Lubecką na antenie Radia Zet.
Jaśkowiak chciał rządzić dwie kadencje. "8 lat to wystarczający okres"
Gdy w 2014 roku Jaśkowiak wziął udział w debacie z Ryszardem Grobelnym zapowiadał, że zamierza być prezydentem Poznania przez dwie kadencje. - Nie zamierzam się przyspawać do tego stołka. Uważam, że 8 lat to wystarczający okres żeby pewne rzeczy zrealizować - mówił wówczas na antenie Telewizji WTK.
Kiedy pojawiła się możliwość ubiegania się o trzecią kadencję przez prezydenta Jacka Jaśkowiaka, zaczęły pojawiać się jednak kolejne delikatne zapowiedzi gospodarza stolicy Wielkopolski, który stopniowo łagodził swój przekaz sprzed lat. We wrześniu podkreślał, że ostatecznej decyzji co do startu w wiosennych wyborach samorządowych jeszcze nie podjął. - Byłem w biznesie i tam też czułem się całkiem dobrze. Dziewięć lat pracy publicznej... Jeszcze nie wiem, czy wystartuję. Do pewnych spraw podchodzę w sposób zadaniowy. Wydaje mi się, że wiele spraw udało się w Poznaniu zrobić. (...) To jest ciężka praca, a ja mam już 59 lat, trzeba się zastanowić - argumentował.
W rozmowie z naszym reporterem Bartoszem Łojewskim Jaśkowiak mówił, na co zwróci uwagę przy podejmowaniu decyzji. - Jeszcze jest dużo do zrobienia, trzeba zakończyć te remonty, które rozpoczęliśmy. Dla mnie istotnych będzie kilka elementów - jakie jest poparcie, jaki będzie wynik wyborów parlamentarnych i ewentualnie jakie są cele do zrealizowania, co warto byłoby jeszcze zrobić w Poznaniu - wyliczał.
W programie "Gorący Temat" Seweryna Lipońskiego w Telewizji WTK Jaśkowiak przekonywał też, że dwie kadencje były trudne przez polityczną walkę z władzą centralną, pandemię COVID-19 czy wojnę na Ukrainie. Jego zdaniem, te czynniki zabrały miastu czas i środki, które mogłyby być przeznaczone na różne inwestycje czy inicjatywy.
Trzecia kadencja prezydenta Jacka Jaśkowiaka w Poznaniu? Kiedy Jaśkowiak podejmie decyzję
Wynik wyborów parlamentarnych w Polsce najwyraźniej zachęcił Jacka Jaśkowiaka do walki o pozostanie na swoim urzędzie. - Jest bardzo prawdopodobne, że będę walczył o trzecią kadencję - powiedział we wtorek poznańskiemu reporterowi RMF FM, Beniaminowi Piłatowi. - Decyzja ostatecznie zostanie ogłoszona w połowie grudnia, ale to jest też dla mnie np. 18 grudnia. Wtedy będę chciał ogłosić w 100 proc., czy wystartuję, czy nie - zaznaczył.
Na decyzję ma też wpłynąć ewentualna zapowiedź Donalda Tuska, już jako premiera, co do pomocy finansowej ze Skarbu Państwa przy przebudowie dworca kolejowego w Poznaniu. Zdaniem Jaśkowiaka to będzie kluczowa inwestycja w mieście w kolejnych latach. Jeśli Tusk zapowie wsparcie, prezydent wystartuje w wyborach.
Czy warto być prezydentem Poznania? Ile zarobił Jacek Jaśkowiak? Przejrzeliśmy jego oświadczenie majątkowe.
