Tradycja od wieków ta sama, cena - już nie. Od 48 do 60 złotych zapłacimy w tym roku za kilogram rogali świętomarcińskich, choć są i cukiernie, w których kosztują znacznie więcej. Mimo to ich popularność jest ogromna.
- Ten rogal jest znany w całym kraju, a poznaniacy, którzy wyjechali w czasach Solidarności do Europy, cały czas ściągają do siebie te rogale
mówi Zbigniew Piskorski, właściciel piekarnio-cukierni. Certyfikat na produkcję oryginalnych rogali świętomarcińskich ma w tym roku 91 cukierni z Poznania i regionu. Na rynku pojawiają się jednak także podróbki.
- Najgorzej jak jest dużo pomady, bo nie chodzi nam o to, żeby królował cukier, tylko żebyśmy się delektowali tym ciastem, masą. Rogal powinien mieć słomkowy kolor, musi on żyć. Jak jest martwy, blady, to już wiem, że coś jest nie tak.
Co roku 11. listopada sprzedaje się w Poznaniu 250 ton przysmaku. To połowa tego, co rzemieślnicy produkują przez cały rok.