Kobieta na poznańskim Łazarzu spotkała...węża. Mieszkanka wykazała się prawidłową postawą
Kobieta doświadczyła niecodziennego spotkania, dziś rano (przed godz. 7), na poznańskim Łazarzu. Idąc ulicą Matejki zauważyła węża. Wykazała się prawidłową postawą, wzywając na miejsce zdarzenia Ekopatrol. Pani Anna podkreśla, że zwierzę było niegroźne i nie stanowiło zagrożenia. Sprawę komentują mieszkańcy.
Gratulacje za profesjonalne rozpoznanie:) jest jeszcze fundacja Epicrates ale nie wiem czy przyjadą bo są daleko - piszę z uznaniem jedna z internautek, zwracając przy okazji uwagę na inne możliwości zachowania się w takiej sytuacji.
Wąż wciąż przebywa na wolności
Postanowiliśmy skontaktować się ze strażą miejską w Poznaniu, aby sprawdzić czy wąż został przetransportowany w bezpieczne miejsce. Jak się okazuje zwierzę wciąż przebywa na wolności. Ma być jednak niegroźne dla mieszkańców. To prawdopodobnie hodowlana odmiana węża.
Na miejscu pojawił się Ekopatrol. Rzeczywiście dostaliśmy takie zgłoszenie, mimo poszukiwań węża nie dało się zlokalizować. Na miejscu był też właściciel węża, który oświadczył, że to wąż zbożowy, nie jest jadowity, ani w żaden sposób niebezpieczny. Będzie kontynuował jego poszukiwania już na własną rękę - przekazał nam Radosław Weber, rzecznik prasowy straży miejskiej w Poznaniu.
Jak się zachować w przypadku spotkania dzikiego zwierzęcia w mieście?
Pani Anna wykazała się wzorową postawą. Do spotkań dzikich zwierząt, lub jak w powyższym przypadku wyglądających na takie, dochodzi w mieście stosunkowo rzadko, jednak warto się zastanowić, jak w takiej sytuacji powinniśmy się zachować. Przede wszystkim należy zachować spokój i nie zbliżać się do zwierzęcia. Nie powinniśmy próbować go również spłoszyć. Incydent należy zgłosić odpowiednim służbom. Straży miejskiej, czy ekopatrolowi.
