Dla niektórych to najpiękniejszy dzień w roku! Poznaniakom kolejki nie są straszne i dzielnie czekają za upragnionymi pączkami. Towarzyszyliśmy im w czekaniu i dowiedzieliśmy się ile i jakie pączki jedzą Poznaniacy:
Dzisiaj planuję zjeść sześć. Myślę, że pójdę w tradycję, więc będą pewnie z marmoladą lub konfiturą.
Trzeba zjeść jak najwięcej, żeby wykorzystać ten dzień jak najlepiej. Koniecznie muszą być z nutellą, takie są najlepsze.
Pączki z poznańskich cukierni cieszą się tak dużą renomą, że przyciągają miłośników słodyczy z całej Polski.
Przyjechaliśmy tutaj aż z Katowic na pączki. Spędziliśmy cztery godziny w pociągu i mamy nadzieję, że będzie warto.
Jak się okazuje są także osoby, dla których tłusty czwartek mógłby trwać każdego dnia:
Ludzie powinni jeść pączki kiedy chcą, a w tłusty czwartek są tylko niepotrzebne kolejki. Dlatego zachęcam wszystkich, by jedli pączki kiedy chcą!
Przypominamy, jeden pączek ma od 300 do 400 kilokalorii. Aby je spalić potrzebny jest godzinny spacer lub kwadrans wchodzenia po schodach.