Kolejorz rozpoczyna rundę wiosenną Ekstraklasy. Marcin Kikut: Lech jest na dobrej drodze do mistrzostwa

Ekstraklasa budzi się po zimowym śnie. Marcin Kikut widzi w Lechu faworyta do tytułu 

Za Lechem Poznań świetna runda jesienna. Kolejorz po fatalnym poprzednim sezonie wrócił na salony, pod wodzą nowego trenera Nielsa Frederiksena. Niebiesko-Biali zimowali na pozycji lidera polskiej Ekstraklasy. Taka postawa zespołu naturalnie rozbudza oczekiwania kibiców na kolejny tytuł. Lecha w roli faworyta do mistrzostwa widzi były zawodnik klubu Marcin Kikut.

Z utęsknieniem wypatruje rundy wiosennej, tego jutrzejszego meczu z Widzewem, również całej rundy, ponieważ Lech jest na dobrej drodze do mistrzostwa. Lech jest głównym faworytem - uważa były zawodnik Lecha Poznań, Marcin Kikut.

Lech prowadzi w walce o tytuł, ale peleton trzyma koło

Niebiesko-Biali są na dobrej drodze do tytułu, jednak muszą patrzeć za siebie. Tuż za plecami Kolejorza znajduje się tracący zaledwie dwa oczka Raków Częstochowa. Punkt mniej ma mistrz Polski, zespół Jagiellonii Białystok, blisko czołówki jest też Legia Warszawa.

Mistrz musi być lepszy od konkurencji. Jeżeli Lech myśli bardzo poważnie o mistrzostwie. Ma ku temu wszystkie argumenty, ma silną drużynę. Ma pozycje lidera. Myślę, że nie powinien się obawiać trudnych rywali za plecami. Wiemy doskonale, że mistrzostwo zdobywa się w meczach nie tylko z bezpośrednimi rywalami typu Legia, Raków czy Pogoń, ale też w meczach z drugą częścią tabeli. Myślę, że tam będzie się rozstrzygała kwestia mistrzostwa - zauważa Marcin Kikut.

"Mistrzostwo Polski to były unikatowe, wyjątkowe chwilę"

Marcin Kikut był w drużynie poznańskiego Lecha, która sięgała po tytuł mistrzowski w 2010 roku, pod wodzą trenera Jacka Zielińskiego. Jak wspomina ten wyjątkowy moment w swojej karierze?

To były unikatowe, wyjątkowe chwile. Przeżycia, które oczywiście każdy piłkarz zabiera ze sobą na całe życie i wraca w określonych okolicznościach wspomnieniami. Niesamowita atmosfera przede wszystkim. Fanatyzm kibiców, to oddanie i ta chęć świętowania, przy każdej okazji triumfu poznańskiej drużyny. To sprawia, że takie chwile są najpiękniejsze. Myślę, że spośród polskich klubów to właśnie w Poznaniu, ta radość po zdobyciu tytułu jest największa - podkreśla Marcin Kikut.

Kolejorz aktywnie działa na rynku transferowym. Czy nowi piłkarze okażą się wzmocnieniami?

Lech w trakcie zimowego okienka wziął się za solidne uzupełnianie składu. Do klubu dołączyli Rasmus Carstensen i Gisli Thordarson, do tego z zespołu rezerw do pierwszej drużyny awansowano Sammiego Dudka. Od lata do drużyny wraca również wychowanek Akademii Kolejorza Bartłomiej Barański. Jak te ruchy ocenia Marcin Kikut?

Szkielet drużyny zdecydowanie jest. Ta ekipa jesienią mocno się skrystalizowała. Dużo się rozmawiało na temat wzmocnień. Tego, żeby kadra Lecha była jakościowa. Ja myślę, że to również kolejny istotny aspekt w zdobyciu mistrzostwa finalnie. Czyli jakość zawodników na ławce rezerwowych. Te transfery na pewno wzmocniły rywalizację w drużynie. Jak chłopacy dostaną swoje szansę to zobaczymy, aczkolwiek trener musi mieć w talii liczne możliwości, wielu zawodników na wysokim poziomie - mówi dla nas Marcin Kikut.

Już jutro kibice wracają na Enea Stadion. Zobaczcie zdjęcia z ostatniego meczu rundy jesiennej pomiędzy Lechem Poznań a GKS-em Katowice.