Do naszej redakcji dotarło zdjęcie znaku drogowego, który stoi niemalże na samym środku przejścia dla pieszych.
W dzień jest on bardzo widoczny, ale wieczorem może być nieco gorzej. To absurd, by stawiać znak drogowy w takim miejscu. Naprawdę nie ma rozwiązania, które nie utrudniałoby ruchu pieszych?
Pyta w wiadomości do naszej redakcji pani Marta.
O sprawę znaku w tym nietypowym miejscu zapytaliśmy w Zarządzie Dróg Miejskich.
Z uwagi na skrajnię i studnie oraz kanały teletechniczne nie ma możliwości, aby ustawić znak w innym miejscu. Znak D-6 musi stać przed P-10 na ul. Potworowskiego, więc nie może być cofnięty w głąb ul. Potworowskiego, a tylko wtedy można go przesunąć w lewo. Nie można również znaku D-6 postawić bardziej w lewo, w stronę ul. Potworowskich, z uwagi na skrajnię
mówi nam Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich. Wszystko wskazuje więc na to, że mieszkańcy Łazarza muszą przyzwyczaić się do znaku drogowego na środku przejścia dla pieszych…
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]