Kto zasilił Kolejorza w trakcie tegorocznego okienka?
Na ten moment klub zasiliło 6 nowych zawodników. Kolejorz rozpoczął okienko od transferu Alexa Douglasa. Wielu obserwatorów miało wątpliwości co do jakości stopera, jednak jak się okazało niesłuszne. Szwed został liderem defensywy Lecha, a w czwartek zadebiutował w reprezentacji Trzech Koron. Później, przynajmniej na ten moment było trochę gorzej Bryan Fiabema i Ian Hoffmann nie mieli zbyt dobrego wejścia do składu, jednak zostali sprowadzeni bardziej jako uzupełnienia szatni niż potencjalni liderzy. Następnie Lech przeszedł do wzmacniania drugiej linii, sprowadzając na skrzydło Daniela Håkansa, jednak największy potencjał mają prawdopodobnie dwa ostatnie transfery, czyli przyjścia Filipa Jagiełło - Polak w ostatnich latach występował we Włoszech, głównie na poziomie Serie B i Patrika Wålemarka. Skrzydłowy wypożyczony z Feyenoordu ma potencjał aby stać się gwiazdą całej ligi.
To prawdopodobnie nie koniec wzmocnień
W ostatnich godzinach tegorocznego okienka Lech prawdopodobnie przeprowadzi ostatni transfer. Klub ma zasilić środkowy pomocnik z Bośni, Stjepan Loncar. Pomocnik ostatnio reprezentował barwy Ferencvarosu. O przyjściu zawodnika jako pierwszy poinformował Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl. 27-latek ma bogate doświadczenie. Grał już w ligach bośniackiej, chorwackiej, węgierskiej, belgijskiej i kazachskiej. Ostatni sezon spędził najpierw na wypożyczeniu do Astany, a w drugiej części rozgrywek wrócił do Ferencvarosu. Ma zostać wypożyczony, z opcją wykupu. To potencjalny następca Jespera Karlstroema.
Kto opuścił szatnię Lecha Poznań?
Kolejorz zarobił w tym okienku całkiem pokaźną sumkę na sprzedaży swoich zawodników. Kristoffer Velde za 4 mln euro udał się do Olympiakosu. Do Włoch trafili Filip Marchwiński, który za 3 mln euro zasilił Lecce i Jesper Karlström, którego za 2 mln euro pozyskało Udinese. Definitywnie z zespołem pożegnali się również Alan Czerwiński, Artur Sobiech, Nika Kvekveskiri i Barry Douglas.