Lech Poznań napisał historię
Czwartkowy wieczór na długo zapisze się w historii Lecha Poznań. Kolejorz wyeliminował Bodo/Glimt i awansował do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Tym samym jest pierwszym polskim klubem, który przeszedł do kolejnej rundy europejskich rozgrywek. - Oczywiście mówienie o historii jest fajne, ale jeszcze lepsze jest jej tworzenie. My to właśnie zrobiliśmy. Dla mnie jako trenera, zespołu, klubu i kibiców, zrobiliśmy to dla siebie - przyznał po meczu trener Lecha, John van den Brom.
Szkoleniowiec Lecha osiągnął wielki sukces i nie może się już doczekać losowania kolejnej rundy. - To starcie było jak rollercoaster, było dużo emocji, ale ostatecznie to my jesteśmy zwycięzcy. Jestem dumny z zespołu i wszyscy czekamy już na losowanie kolejnej rundy - mówił.
Największym bohaterem Kolejorza był oczywiście Mikael Iskak, który zdobył zwycięską bramkę. Po raz kolejny dobry mecz zagrał Filip Bednarek. - Chwała moim kolegom z drużyny, bo wykonali bardzo wiele bloków, zatrzymywali w ten sposób wiele strzałów piłkarzy norweskich. Może raz groźniej kopnęli na moją bramkę. Oni naprawdę często kopią z dystansu, mają zawodników, którzy potrafią to robić. Ale my wszyscy, pracując na murawie, spisaliśmy się na medal - przyznał bramkarz Kolejorza.
Lech Poznań świętuje awans do 1/8 finału LKE
Tuż po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze rozpoczęli świętowanie, które z murawy przeniosło się do szatni.