Ciężko powiedzieć, aby faworytem środowego meczu była drużyna Kolejorza. Podopieczni Dariusza Żurawia w niedzielę zaledwie zremisowali w Mielcu ze Stalą 1:1 i do spotkania z Portowcami przystępują w nie najlepszych humorach. Pogoń z kolei w weekend wygrała z inną drużyną z Poznania, Wartą i wygrała. Dzięki temu Pogoń ma aż pięć punktów przewagi nad Lechem.
- Pogoń jest to bardzo solidnie grający zespół, traci mało bramek. Może nie jest to drużyna, która tworzy wiele tych sytuacji, ale potrafi je wykorzystać. My z tym mamy trochę problemów, bo rozmawialiśmy z naszym analitykiem i statystyka expected goals pokazuje ile sytuacji przekłada się na gole, my w tej klasyfikacji jesteśmy na pierwszym miejscu w lidze. Nie do końca wszystkie okazje jesteśmy w stanie wykorzystać, czasami brakuje nam szczęścia w ostatnich minutach, bo tych bramek i straciliśmy sporo i nie wykorzystaliśmy swoich szans, chociażby w spotkaniu ze Stalą Mielec – mówi trener Lecha Poznań, Dariusz Żuraw.
Pogoń wydaje się być ciężkim rywalem. Ostatnie dwa mecze Portowców to dwie wygrane z beniaminkami – Stalą oraz Wartą. Warto jednak wspomnieć, iż z Lechem nie zagra najlepszy snajper Pogoni, Alexander Gorgon, który pauzować będzie za kartki. Jednak nie oznacza to, iż w drużynie ze Szczecina nie ma się kogo bać.
Ostatnie dwie konfrontację to dwa zwycięstwa drużyny z Poznania? Jak będzie tym razem? Początek meczu Lecha Poznań z Pogonią Szczecin o godz. 20.30 na stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu. Mecz transmitowany będzie w Canal + Sport, Canal + Sport 3 oraz w TVP Sport.
Polecany artykuł: