O nowym programie informuje Gazeta Wyborcza. Na szkolenie może się zapisać każdy pracownik, który takiego kursu nie ma za sobą. Zarówno listonosz, jak i osoba z "okienka" czy też pracownik sortowni. Wykluczeni są jedynie ci, którzy strzelanie mają za sobą: pracownicy ochrony, osoby posiadające pozwolenie na broń oraz będące członkami klubów strzeleckich.
Szkolenia mają odbywać się w czasie wolnym od pracy; każde z nich będzie trwać cztery godziny. Centrum Poczta Polska Ochrona ma zająć się zapewnieniem broni i amunicji.
Gazeta Wyborcza rozmawiała z pracownikami którzy mówili jedynie anonimowo. Większość z nich krytykuje ten pomysł. Mówi, iż w Poczcie Polskiej są bardziej palące problemy. "Na poczcie brakuje rąk do pracy, a, wedle słów jednego ze związkowców, ponad 55 proc. pracowników ma wynagrodzenia zasadnicze niższe od płacy minimalnej" - czytamy. Wielu pracowników zastanawia się do czego będą im potrzebne umiejętności strzeleckie.
To nie pierwsza tego rodzaju inicjatywa Poczty Polskiej. Od kwietnia w spółce działa program "Ramię w ramię z WOT". W jego ramach Poczta Polska ma zachęcać swoich pracowników do wstępowania do Wojsk Obrony Terytorialnej, oferując im szkolenia strzeleckie, szkolenia z pierwszej pomocy.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!