Ogromny pech Magdy Linette. Polka pożegnała się z turniejem olimpijskim
Mecz Poznanianki rozegrano o tej samej porze, kiedy na korcie Philippe-Chatrier rywalizowała Iga Świątek. Linette miała trudne zadanie, bowiem jej rywalką była dwukrotna finalistka tegorocznych turniejów wielkoszlemowych, Włoszka Jasmine Paolini. Mimo tego, że przeciwniczka była z wyższej półki, to Polka nie była bez szans. Linette ostatnio jest w świetnej formie. Wygrała turniej WTA 250 w Pradze, a w pierwszej rundzie turnieju olimpijskiego pewnie pokonała Rosjankę Andriejewą. Prognozy się sprawdziły. Mecz z Paolini długo był niezwykle wyrównany, cechowały go długie wymiany i częste równowagi w gemach. Niestety u Magdy Linette pojawiły się kłopoty ze zdrowiem. Finalnie Polka przegrała 4:6, 1:6.
Czy Magda Linette zagra w deblu?
Główne pytanie, które zadają sobie teraz fani polskiego tenisa dotyczy udziału zawodniczki w turnieju deblowym, który startuje dziś (29 lipca). Planowo Linette miała zagrać w duecie z Alicją Rosolską o 17:15, z przeciwniczkami z Ukrainy - Martą Kostjuk i Dajaną Jastremską. Jeszcze nie wiadomo czy Poznanianka będzie mogła przystąpić do tej konkurencji. Jeśli Linette finalnie nie zagra, to możemy mówić o ogromnym pechu polskiego tenisa, podczas tegorocznych igrzysk. Wcześniej kontuzja wyeliminowała z gry w Paryżu Huberta Hurkacza, w konsekwencji czego straciliśmy szansę na medale w singlu mężczyzn i mikście.