Magda Linette trenowała w Poznaniu. Z jakimi nadziejami jedzie do Paryża?
W piątek Magda Linette pod okiem swoich trenerów Iana Hughesa i Marka Gellarda odbyła otwarty trening w Poznaniu. Sesja treningowa na kortach AZS Poznań była jednym z wydarzeń zorganizowanych w ramach Poznań Tennis Conference. Jednym z głównych punktów tego eventu był Kids Day, o którym obszernie pisaliśmy w jednym z poprzednich artykułów. Sprawdzenie się na poznańskiej mączce, która przypomina tę paryską. było jednym z elementów przygotowań do zbliżających się wielkimi krokami igrzysk olimpijskich. Z jakimi nadziejami tenisistka jedzie do Paryża?
Z jednej strony cieszę się, ponieważ za każdym razem lubię grać na kortach Roland Garros. Dość dobrze czuję te korty, faktycznie ten ostatni występ nie był udany, ale miałam tam naprawdę parę fajnych turniejów. W przeszłości udowodniłam, że potrafię na tych kortach grać i myślę, że to, że będzie to znajomy obiekt bardzo mi pomoże, nie mam oczekiwań, ponieważ do tego czasu nie miałam najlepszych wyników na igrzyskach, ale gdzieś tam chciałabym przełamać tę złą passę i pójść troszkę dalej. Mam nadzieję, że korty Roland Garros mi w tym pomogą - mówi Magda Linette.
Linette w drodze do Paryża. Specyficzna atmosfera turnieju
Najlepsze tenisistki i najlepsi tenisiści rywalizują w tourze niemal cały rok, każdy turniej wielkoszlemowy ma charakterystyczną specyfikę, jednak jak zauważa Magda Linette igrzyska mają jedyną w swoim rodzaju otoczkę.
Mamy inną specyfikę, chociażby tego, że jesteśmy w wiosce. Ja sama jestem tak rozkojarzona, jestem tak zaaferowana, że jest mi bardzo ciężko się skupić. Uwielbiam być w wiosce, z zawodnikami i oglądać inne sporty. Nie jesteśmy zamknięci w swoich teamach, do czego jesteśmy przyzwyczajeni na co dzień, to jest coś innego, z czego ja bardzo się cieszę. To niesamowita przygoda. Myślę, że dlatego czasami tym lepszym zawodnikom jest troszkę trudniej się tam skupić i być zamkniętym w tej swojej bańce - zauważa poznańska tenisistka.
- Też czasem biegam jak taka fanka za nimi
Igrzyska olimpijskie to jedyny moment w trakcie sportowego czterolecia, w którym zawodnicy z różnych dyscyplin mają okazję podziwiać wzajemnie swoje występy. Magda Linette nie ukrywa, że chętnie wspiera innych sportowców.
Osobiście nie znam zbyt wielu sportowców, dlatego tym bardziej jak tam jestem, to dla mnie są totalnie osoby, które podziwiam w telewizji. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć naszych lekkoatletów przede wszystkim. Za każdym razem to dla mnie ogromne wydarzenie. Też czasem biegam jak taka fanka za nimi i pewnie tak będzie też tym razem. Mam nadzieję, że są na to gotowi. Myślę, że w tenisie mamy dość dużą szansę na medal, pod tym względem coś fajnego może się tutaj wydarzyć i bardzo temu kibicuje. Mam jakąś nadzieję, że się uda. Myślę, że tenisiści tym razem będą w stanie pomóc - podkreśla Magda Linette.
Ostatni etap przygotowań do igrzysk. Jakie plany ma Magda Linette?
Magda Linette jak można było się spodziewać ostatni etap przygotowań spędza na mączce. Korty AZS Poznań przypominają swoją specyfiką tę paryskie. Obecnie Magda Linette przebywa w Pradze. Gdzie w poniedziałek zwyciężyła w pierwszej rundzie turnieju WTA 250 z Niemką Moną Barthel 7:6, 6:4. We wtorek Poznaniankę czeka mecz Rebeką Masarovą. Wybór właśnie tego turnieje ze względu na nawierzchnię oczywiście również nie jest przypadkowy.
To będzie turniej na przetarcie się przed igrzyskami. To przygotowanie wygląda bardzo podobnie, jak przed każdym innym turniejem. Czy to wielki szlem, czy mniejsze 250. Mieliśmy troszkę więcej zajęć później, ponieważ mieliśmy przygotowania tutaj na ten event. Moje występy na wielkich szlemach gdzieś tam nie były takie jak byśmy chcieli i wiadomo, że początek roku był jaki był. Fajnie byłoby gdybym osiągnęła w miarę dobry wynik i zdobyła trochę punktów. To też jest ważne do planowania tego kalendarza później - mówi Magda Linette.
Paryż 2024, w których turniejach wystąpi Magda Linette?
Magda Linette będzie reprezentować Polskę w turnieju singlistek oraz w parzę z Alicją Rosolską deblistek. Jak sama zauważa szansę na występ w mikście są bardzo minimalne. Dokładne godziny meczów i rywali reprezentantów Polski poznamy po losowaniu drabinki, które odbędzie się 25 lipca.
Myślę, że może być o to ciężko. Hubert musiałby zagrać w debla i to zagrać w debla z Jankiem, ale zdecyduje że nie będzie grać w miksta i wtedy Iga nie chciałaby grać miksta z Jankiem i wtedy ewentualnie Janek chciałby zagrać ze mną i byśmy się jeszcze dostali. Teoretycznie jest szansa jedna na milion, ale jest - zauważa poznańska tenisistka.