Jak w sądzie tłumaczył się mężczyzna? Długami w parabankach. 27-latek tłumaczył przed sądem, że nie chciał zabić kobiety – po prostu potrzebował pieniędzy. Według ustaleń prokuratury, gdy Patryk K. skatował ekspedientkę, próbował przy użyciu noża otworzyć kasę, ale ostatecznie mu się to nie udało. Wtedy uciekł. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi za nawet dożywocie, ale prokurator chce wymierzenia kary 15 lat pozbawienia wolności i zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej w wysokości 40 tysięcy złotych.
Z kolei obrona Patryka K. wniosła o zmianę kwalifikacji prawnej czynu na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Polecany artykuł: