Woda jest, pływać można!
Międzynarodowa federacja wioślarska zgodziła się, aby zawody rozgrywano przy głębokości 2,4m, więc zawody są niezagrożone.
- No nie ukrywam, nie jesteśmy zadowoleni z tego, co się wydarzyło, jeśli chodzi o poziom wody. Całe szczęście ta woda naszła i wyraziła zgodę na to, żeby zawody się odbyły. Miejmy nadzieję, że wnioski będą po prostu na przyszłość wzięte. Jest to taka pierwszy raz taka sytuacja - tłumaczy Błażej Kamola członek Wielkopolskiego Związku Towarzystw Wioślarskich.Do Poznania przyjedzie ponad tysiąc uczestników z 53 krajów, co przełoży się na prawie 240 osad:
- 240 wyścigów wyścigowych, czyli dosyć sporo. Zawody będą miały bardzo dynamiczny przebieg, dlatego że w tym roku się zmienił regulamin i nie ma repasaży - powiedział Aleksander Daniel prezes Wielkopolskiego Związku Towarzystw Wioślarskich.Choć regaty skierowane są do juniorów to są zawodnicy, którzy już reprezentowali swój kraj na olimpiadzie. Polska osada celuje w 3 medale
A początek zawodów już 23-go lipca, oczywiście nad Maltą.