Najlepsze miejsce na jesienny spacer w Poznaniu według AI. Park Sołacki czaruje historią i klimatem

2025-10-29 11:35

Złote liście, odbicia w stawie i dźwięk skrzypiących pod butami alejek – Park Sołacki to, według sztucznej inteligencji, najlepsze miejsce na jesienny spacer w Poznaniu. Od ponad stu lat zachwyca mieszkańców swoją architekturą krajobrazu, historią i niezwykłym klimatem. Jesienią zyskuje jednak szczególny urok, który trudno opisać słowami – trzeba go po prostu poczuć.

  • Park Sołacki w Poznaniu powstał w latach 1908-1911 według projektu Hermanna Kube, dyrektora Ogrodów Miejskich, jako oś dla dzielnicy willowej Sołacz.
  • W okresie międzywojennym park był miejscem koncertów, dancingów i spotkań, a po stawie pływały łódki.
  • Po rekultywacji stawów w latach 90., w parku pojawiła się rzeźba "Dwie kobiety", a w 2022 odrestaurowano Port Sołacz, historyczny budynek restauracyjno-hotelowy.
  • Więcej ciekawostek znajdziesz na eska.pl

Historia, która zaczyna się nad Bogdanką

Park Sołacki powstał w latach 1908–1911 według projektu Hermanna Kube, ówczesnego dyrektora Ogrodów Miejskich w Poznaniu. Miasto przeznaczyło na jego budowę 128 tysięcy marek, a teren dawnej doliny Bogdanki przekształcono w pełen zieleni, elegancki park miejski. Zgodnie z planem urbanistycznym miał stanowić oś powstającej dzielnicy willowej Sołacz, co do dziś widać w jego układzie.

Już w 1913 roku do parku można było dojechać tramwajem, a przy ulicy Małopolskiej stanęła charakterystyczna „zielona budka” – dawna poczekalnia bimb. Dziś to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli tej części miasta, a jednocześnie nostalgiczne wspomnienie dawnych czasów.

Dawniej dancingi i łódki, dziś cisza i spokój

W okresie międzywojennym park tętnił życiem. Odbywały się tu koncerty, festyny i kiermasze, a w letnie wieczory urządzano dancingi. Po stawie pływały łódki, które stały się nieodłącznym elementem jego wizerunku. 

W czasie II wojny światowej park przemianowano na Kuhndorfpark, a po wojnie – na park im. Stalina. Na szczęście mimo historycznych zawirowań zachował swój charakter i piękno. W 1952 roku pojawiła się tu ponad 30-metrowa wieża spadochronowa, z której szkolono skoczków. Po latach uznano ją za niebezpieczną – wysadzono w 1969 roku, a resztki rozebrano kilka lat później.

Miejsce, które nie przestaje zachwycać

Rekultywacja stawów w latach 90. przywróciła parkowi dawny blask. Pod koniec 2008 roku pojawiła się tu rzeźba „Dwie kobiety” autorstwa Sylwestra Ambroziaka, a w 2022 roku odrestaurowano Port Sołacz – kultową restaurację i hotel w zabytkowym budynku. Obiekt ma długą tradycję – pierwotnie powstał na potrzeby Wystawy Wschodnioniemieckiej w 1911 roku, a następnie przeniesiono go nad Bogdankę.

Przez lata mieściły się tu znane restauracje – od „Wypoczynku” po „Meridian”. Dziś miejsce to znów tętni życiem, przyciągając nie tylko smakoszy, ale i spacerowiczów spragnionych wyjątkowej atmosfery. – Park Sołacki ma w sobie coś magicznego. Każda pora roku wydobywa z niego inne piękno – mówią mieszkańcy.

Gość Eski Poznań - Marcin Gołek, zastępca prezydenta Poznania
Poznań Radio ESKA Google News