Jeździł pociągami z Poznania do Przemyśla i nagrywał ukraińskich uchodźców podróżujących po Polsce. Tymoteusz Górski, 21-letni student z Poznania, nakręcił krótkometrażowy film dokumentalny o Ukraińcach, którzy nie tylko uciekają z ogarniętego wojną kraju, ale próbują też do niego wrócić.
Chyba samymi pociągami na trasie Poznań - Przemyśl jeździłem chyba z 5 dni. W sumie dni zdjęciowych, razem z nagraniem dworców, mogło być chyba 11 i to naprawdę intensywnych
Młody filmowiec specjalnie na potrzeby filmu nauczył się cyrylicy, ale i tak potrzebował pomocy w porozumiewaniu się z uchodźcami w pociągach. Pomogła mu Ukrainka mieszkająca w Polsce.
Pomogła mi przetłumaczyć takie wstępne formułki, które pokazywałem ludziom w pociągu. Chciałem byśmy się w ten sposób zaznajomili, pokazać, co chcę zrobić i że nie jestem szpiegiem, a raz tak zostałem nawet nazwany.
Produkcja nosi tytuł "Nie mogę tu być". Obejrzycie ją online: