Zapomniany cmentarz przy ulicy Leśnej. To ważne miejsce dla lokalnej historii
Cmentarz parafii Ducha Świętego przy ulicy Leśnej założono w 1938 roku. Kluczową rolę odegrała postać Maksymiliana Siwińskiego. Regularne pochówki zmarłych rozpoczęły się w tym miejscu w 1939 roku. Finalnie nie udało się natomiast doprowadzić do powstania parafii, czego przyczyną była niemiecka agresja na Polskę.
Po wojnie, w 1948 roku władze przeznaczyły obiekt do zamknięcia, co wiązało się z powstaniem w okolicy cmentarza komunalnego na Miłostowie. Ostatnie pochówki przeprowadzono w 1950 lub 1951 roku, oficjalne zamknięcie nastąpiło w 1962 roku. W późniejszych latach pojawiały się prośby o restytucję cmentarza, były jednak rozpatrywane negatywnie. Na początku lat 80. XX pomysł reaktywowania obiektu podjęło Biuro Planowania Przestrzennego, finalnie działania nie doprowadziły jednak do planowanego skutku.
Ile osób pochowano na cmentarzu przy ulicy Leśnej?
Według informacji znajdujących się w księdze zgonów parafii Ducha Świętego z lat 1945-1950, na cmentarzu spoczywa 95 osób. W latach 60. XX wieku pięć osób zostało ekshumowanych na cmentarz miłostowski.
W okresie wszystkich świętych o to zapomniane miejsce dbają uczniowie Szkoły im. Dezyderego Chłapowskiego, znajdującej się na Antoninku.
Na cmentarzu spoczywa m.in znany poseł
Na cmentarzu znajdują się groby ofiar bitwy o Poznań z 1945 roku. Ku pamięci Kazimierza Hepkowskiego i jego żony istniała tablica informującą, że Jadwiga Hepkowska zginęła w rejonie cmentarza, w ostatnich dniach walk. Poza tym należy powiedzieć o repatriantach z Kresów Wschodnich i Westfalii, którzy zmarli podczas podróży na pobliskiej stacji Poznań Antoninek.
Jedną z najbardziej znanych postaci, które spoczywają na cmentarzu przy ulicy Leśnej jest Franciszek Mańkowski, który zasiadał w Sejmie II kadencji w II RP (1928–1930), a także w Sejmie Ustawodawczym RP (1947–1948), był również członkiem Naczelnej Rady Ludowej w 1918 roku.
