Ochronka Jurek zostaje na Starołęce. Sponsor wykupił dom, w którym mieści się ośrodek. Poprzedni właściciel zbankrutował i wystawił budynek na sprzedaż.
Fundacja Izba Życia kupiła ten dom i przekazała nam do nieodpłatnego użytku. Właścicielem tego domu jest fundacja, a my korzystamy nieodpłatnie i możemy dalej prowadzić swoją działalność. - Mówi Maria Lichtańska, dyrektor ochronki Jurek.
Wcześniej pracownicy sami próbowali zbierać pieniądze na kupno domu, jednak udało im się zebrać jedynie 10% potrzebnej kwoty. Jak powiedziała nam wychowawczyni w ochronce Paulina Nowicka, znalezienie sponsora to spora ulga, także dla podopiecznych.
Dla nas jako wychowawców, ale przede wszystkim dla dzieci, które bardzo chciały u nas zostać, bo się zadomowiły. Ze względu na to, że jesteśmy mniejszą placówką, to też jesteśmy bardziej rodzinni.
Ochronka Jurek działa od 1992 roku. Obecnie w ośrodku przebywa sześcioro podopiecznych.
Polecany artykuł: