O znęcanie - ze szczególnym okrucieństwem - zostały oskarżone dwie osoby, które na fermie pracowały. 38 - letnia kobieta i 22- letni mężczyzna.
Kobieta miała zwierzęta m.in. głodzić - mówi ESCE Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
W oparciu o poczynione ustalenia, prokurator postawił 38 - letniej kobiecie zarzuty znęcania się nad zwierzętami, ze szczególnym okrucieństwem, poprzez m.in. brak dostępu do wody i jedzenia. A także trzymanie zwierząt w stanie rażącego zaniedbania. To doprowadziło lisy do silnego odwodnienia, kacheksji, a także śmierci głodowej. Poprzedzonej cierpieniem zwierząt.
Tragiczny los spotkał co najmniej 220 listów. A także dwa psy i dwa jenoty.
Kolejnych 130 (lisów) - oskarżeni mieli niehumanitarnie zabić. Tutaj zarzuty usłyszał także 22 - letni mężczyzna.
Kobieta i mężczyzna usłyszeli zarzuty dotyczący zachowania z 28 października ubiegłego roku, gdzie znęcali się nad powierzonymi im lisami w ten sposób, że nie mając odpowiednich kwalifikacji i odpowiedniego urządzenia elektrycznego, a także dodatkowego urządzenia elektrycznego, uśmiercali w nieprawidłowy sposób lisy.
Dodaje prokurator Maciej Meler.
Obrońcom zwierząt, którzy w październiku ubiegłego roku interweniowali na fermie, kilkadziesiąt lisów udało się uratować.
Za znęcanie się - ze szczególnym okrucieństwem - nad zwierzętami grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.