To jeszcze nie koniec sprawy śmierci Ewy Tylman - tak komentują dzisiejszy wyrok adwokaci rodziny pokrzywdzonej kobiety.
Adam Z. został ponownie uniewinniony po tym jak po wniesieniu apelacji sąd na nowo rozpatrzył sprawę. Nie ma bezpośredniego dowodu, który wskazywałby na winę Adama Z. - tłumaczył dziś sąd. Ojciec pokrzywdzonej chciał co najmniej skazania oskarżonego za nieudzielenie pomocy dziewczynie.
Polecany artykuł:
On został pogłaskany, a my dalej nic nie wiemy. Wina jest policji, bo nie zatrzymali go od razu. Od początku powinni go zatrzymać. Nie chodziłby po mieście przez tydzień. Nie wiem co dalej. Teraz nie mam głowy na to.
Wyrok nie jest prawomocny, a adwokaci zapowiadają, że sprawa może skończyć się w Sądzie Najwyższym. Przypomnijmy, Ewa Tylman zaginęła w listopadzie 2015 r.; po kilku miesiącach z Warty wyłowiono jej ciało. Śledczym nie udało się ustalić przyczyn śmierci.