Kim był Arthur Greiser?
Arthur Greiser przyszedł na świat w Środzie Wielkopolskiej (zabór pruski) w 1897 roku. Karierę wojskową rozpoczął w trakcie I wojny światowej. Służył wówczas w niemieckiej marynarce wojennej. Był nazistowskim zbrodniarzem. Jego początki w NSDAP sięgają lat 20. XX wieku. Od samego początku wojny był ważna postacią dla hitlerowskich Niemiec w regionie. W 1939 roku został namiestnikiem III Rzeszy w Wielkopolsce. Zasłynął ze szczególnego okrucieństwa wobec Polaków.

Do schwytania nazistowskiego zbrodniarza przyczyniła się ostrowianka
Maria Michalak, z domu Kinastowska to ostrowianka, która należała do organizacji udzielającej pomocy jeńcom i chorym znajdującym się w szpitalu w Ostrzeszowie. Za bohaterską działalność kobieta trafiła na 5 miesięcy do więzienia. Po opuszczeniu zakładu odmówiła podpisania volkslisty. Na co oczywiście zareagowali naziści. Maria Michalak wraz z rodziną została wywieziona do obozu w Dachau. Szczęście w nieszczęściu polegało na tym, że w okolicznych gospodarstwach rolnych brakowało osób. Ostrowianka dzięki pracy na roli dotrwała do końca wojny.
Kobieta pierwszy raz zobaczyła nazistę w połowie 1943 roku. Podczas wiecu zwołanego na rynku w Ostrzeszowie. - Ostrzeszów jest perłą Vaterlandu. Tu nie może bić żadne polskie serce! - takimi słowami przemówił wówczas Artur Greiser.
Ostrowianka spotkała mężczyznę ponownie dosłownie kilka dni po zakończeniu drugiej wojny światowej, w połowie maja 1945 roku Maria Michalak dowiedziała się, że w bliskiej okolicy, wraz ze swoją małżonką przebywa Artur Greiser.
Miał długi, zielony płaszcz oraz zielony kapelusz z piórkiem. Byłam pewna, że uciekł z Poznania i tu się ukrywa. Natychmiast udałam się do sztabu VII Armii Amerykańskiej. Znalazłam żołnierza, który mówił po polsku i opowiedziałam mu wszystko. Następnego dnia amerykański patrol nie znalazł już zbrodniarza we wskazanym miejscu. Ludzie mówili, że pierwsza uciekła jego żona, a on ruszył pieszo w nieznanym kierunku. Po powrocie do kraju dowiedziałam się jednak, że 16 maja właśnie w rejonie Merching Amerykanie aresztowali Greisera. Moja informacja okazała się zatem przydatna - wspominała po latach Maria Michalak (za portalem i.pl).
Aresztowanie było szokiem dla Greisera
Mężczyzna nie spodziewał się takiego finału. Greiser uciekł z Poznania w styczniu 1945 roku. Swobodnie podróżował po kraju. Prawdopodobnie jak wielu innych nazistów planował ucieczkę do Ameryki Południowej, gdzie chciał rozpocząć nowe życie.
Egzekucja Arthura Greisera. Wydarzenie wywołało wielkie zainteresowanie wśród lokalnej społeczności
Greiser do końca starał się przekonywać Amerykanów, że nie jest odpowiedzialny za zbrodnie dokonywane przez SS i gestapo. Działania były jednak zupełnie nieskuteczne. Jego proces odbywał się w Poznaniu, od 21 czerwca do 9 lipca. Nazista został uznany za winnego. Skazano go na karę śmierci, utratę praw publicznych oraz konfiskatę całego mienia. Twardą ręką wykazał się ówczesny przewodniczący KRN Bolesław Bierut, który nie uwzględnił wniosku o łaskę, a także prośby o to samo, skierowaną do niego przez papieża Piusa XII.
Wydarzenie odbyło się w Poznaniu, na Cytadeli 21 lipca 1946 roku. To ostatnia publiczna egzekucja, która miała miejsce na terenie naszego kraju, była zapowiadana przez lokalne rozgłośnie radiowe i prasę. Na miejscu pojawiły się tłumy, sprzedawano napoje, lody i inne przekąski. "Widowisko" było również nagrywane. Publiczna egzekucja spotkała się z dużą falą krytyki, od tego momentu podjęto decyzję o zaprzestaniu takich działań.
Jakie są dalsze losy Marii Michalak?
Po zakończeniu II wojny światowej Maria Michalak zamieszkała przy ulicy Kaliskiej w Ostrowie. Wyróżniono ją m.in. Medalem Zwycięstwa i Wolności, Odznaką Grunwaldzką i Krzyżem Oświęcimskim. Często wspominała swoje dwukrotne spotkanie z hitlerowskim namiestnikiem.