Oszuści rozsyłają SMS-y, maile i wiadomości w mediach społecznościowych z informacją o fałszywych zbiórkach dla Ukrainy. Podszywają się pod fundacje i portale, wykorzystując ich nazwy, do złudzenia podobne loga i strony internetowe. Jeżeli chcemy pomóc, zamiast klikać w podejrzeny link, sami wejdźmy na stronę zaufanej instytucji.
Wejście w taki link może skutkować przejęciem naszych kont bankowych oraz telefonów przez oszustów, a co za tym idzie utratę naszych oszczędności.
Mówi Łukasz Kędziora z Wielkopolskiej Policji i apeluje, by zachować czujność, zwłaszcza teraz, gdy emocje często biorą górę. Przed oszustami ostrzega także Ministerstwo Obrony Narodowej. Pojawiają się bowiem fałszywe wezwania do wojska.