Jak podaje portal epoznan.pl do sytuacji doszło na poznańskim lotnisku w sobotni poranek. Samolot planowo miał wystartować o godz. 7.30. - Pilot mówił, że jest królem samolotu i krzyczał "won" do pasażerów, którzy przeszli odprawę. Lot został opóźniony o godzinę. Wszyscy na lotnisku odmawiają udzielenia informacji, dlaczego pasażerowie nie wylecieli - powiedział czytelnik portalu epoznan.pl.
Jednak same władze lotniska mówią, iż nikt nie zgłosił im, bulwersującego zachowania pilota. Sprawa ma zostać zbadana. Jak zapowiedział rzecznik poznańskiej Ławicy, Błażej Patryn, w sobotni poranek doszło do utrudnień operacyjnych w trakcie odprawy, jednak co dokładnie się wydarzyło, tego na razie nie wiadomo. Szczegóły sprawy nie są znane, jednak jak zapowiedziano, incydent związany z zachowaniem pilota ma zostać zbadany.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]