Święta Bożego Narodzenia najczęściej kojarzą nam się z pierwszą gwiazdką na niebie, choinką, wręczaniem sobie prezentów czy po prostu z końcem roku. Często jednak jest w nich wiele symboliki z której nie do końca zdajemy sobie sprawę. Dlaczego więc ubieramy choinki, przystrajamy domy i dajemy sobie prezenty?
Wręczanie prezentów
Jednak z najprzyjemniejszych symboli Świąt Bożego Narodzenia pochodzi z pogańskich zwyczajów. Poganie podarki składali w ofierze bogom i zmarłym. Dzisiaj wręczamy sobie prezenty na podobieństwo podarków składanych Jezusowi przez Trzech Króli.
Przystrajanie domów
Świąteczne dekoracje mają na celu rozświetlenie tych najciemniejszych dni w roku. Sama Wigilia przypada trzy dni po najkrótszym dniu w roku, trwającym w naszej szerokości geograficznej tylko około 7 godzin i 40 minut. Oświetlanie domów i przystrajanie ich w setki czy tysiące lampek sprawia, iż w te dni mrok nocy czujemy nieco mniej. Dlaczego jednak dekorujemy w lampki oraz choinki nasze domu? Najprostsza odpowiedź brzmi - bo wszyscy tak robią. I jak mówią socjologowie, nie ma w tym nic złego. W końcu każdy z nas chce przynależeć do jakieś wspólnoty. Świąteczne dekoracje przygotowywano już bardzo dawno. Również wtedy, gdy ozdób nie kupowało się w sklepach, ale robiło się je samemu.
Skąd wzięło się ubieranie choinki?
Zwyczaj ten przyjął się w domach katolickich, jednak nie od razu został zaaprobowany przez Kościół. Tradycja ta istniała już u pogan i miała charakter magicznego rytuału mającego zapewnić ludziom bezpieczeństwo, dostatek, zdrowie i szczęście.
Kolędowanie
U pogan, w czasie odwiedzin rodziny lub sąsiadów śpiewano pieśni, co przetrwało do dzisiaj w postaci kolęd, bez których trudno wobrazić sobie święta Bożego Narodzenia.