Policja interweniowała na studniówce pod Ostrowem Wielkopolskim. Absurdalny powód awantury z nauczycielką

Szarpanina na studniówce w Ostrowie Wielkopolskim

Jak pierwsze informowały lokalne, ostrowskie media, w zamku pod Ostrowem Wielkopolskim swoje 100 dni do matury świętowali maturzyści jednego z liceów ogólnokształcących w Kaliszu. Zabawa była przednia, zatańczono tradycyjnego poloneza, aż około godziny 2:00 w nocy doszło do szarpaniny między uczennicą, a jej nauczycielką.

E-papieros przyczyną konfliktu na studniówce

Jak ustaliła ostrowska policja, między kobietami miało dojść do szarpaniny przez elektronicznego papierosa, którego nauczycielka miała zabrać swojej uczennicy, gdy przyłapała ją na paleniu w pomieszczeniu, w którym odbywała się impreza. W obronie nauczycielki stanęli pozostali uczniowie bawiący się na balu studniówkowym.

Wizyta policji na studniówce

To pracownicy lokalu, w którym odbywał się bal zadzwonili po policję, w obawie przez eskalacją konfliktu. - Patrol pojechał na miejsce. (...) Dostaliśmy zgłoszenie, że jedna z osób chciała zapalić, inna tego papierosa jej zabrała i na tym tle był konflikt. - powiedziała Super Expressowi Małgorzata Michaś z policji w Ostrowa Wielkopolskiego.

Była kłótnia, czy jej nie było?

Po przybyciu policji na miejsce, uczniowie wypierali się, że do jakiejkolwiek sytuacji doszło. Faktycznie, po tym, jak maturzyści stanęli w obronie nauczycieli, a sama kobieta wytłumaczyła, że zwróci urządzenie uczennicy, jak tylko ta opuści imprezę, to sytuacja została opanowana. Policjanci odjechali, po stwierdzeniu, że sytuacja została zażegnana i nikomu nic się nie stało.