70% więcej za prąd i ponad 300% więcej za gaz musi zapłacić Poznań! Podwyżki cen dotykają również jednostki miejskie, takie jak szkoły, dps-y, czy szpitale. W zeszłym roku na energię elektryczną wydaliśmy około 57 milionów złotych - wylicza zastępca prezydenta miasta, Mariusz Wiśniewski.
Po tych podwyżkach to będzie blisko 197 milionów! Jeśli chodzi o gaz, do tej pory zużywaliśmy go na kwotę około 8 milionów złotych. Po podwyżkach to będą prawie 22 miliony.
Przykładowo Szkoła Podstawowa nr 40 w Poznaniu zapłaci w tym roku za prąd prawie 35, a nie jak w ubiegłym roku 21 tysięcy złotych. Więcej też będzie kosztować utrzymanie komunikacji miejskiej. Miasto nie może wykluczyć kolejnych podwyżek cen biletów.
Byłoby nierzetelne mówiąc "Nie! Kategorycznie nie będzie takich zmian!". Nie chcę spekulować, bo mieszkańcy potrzebują solidnych odpowiedzi. Na pewno musimy mieć świadomość, że nic nie jest za darmo. Nie da się jeździć autobusami bez paliwa lub przewozić pasażerów tramwajami, jeśli energia elektryczna będzie nieustająco szła w górę.
Podwyżki wejściówek miały już miejsce między innymi na pływalniach miejskich oraz w ZOO.
Przedsiębiorcy tymczasem z przerażeniem patrzą na rosnące koszty gazu i prądu. Kilka lokali na Starym Mieście już się zamknęło. - Pozostali szukają innych rozwiązań - mówi Marcin Obiegły, właściciel jednej z pizzerii.
Z jednej strony chcemy utrzymać miejsca pracy i jakość produktów. Z drugiej strony mamy wyższe koszty składników. Rok do roku to blisko 30%. Próbujemy to delikatnie przenieść na ceny, ale też nie możemy stracić klientów.
W sumie o blisko 30 milionów złotych wzrosną koszty utrzymania komunikacji miejskiej oraz oświetlenia miasta.