Pożar kamienicy w centrum Poznania. Kilkanaście zastępów straży pożarnej na miejscu
Zgłoszenie o pożarze kamienicy dotarło do strażaków o godzinie 21.31. Po dojeździe na miejsce przez pierwsze zastępy i wstępnym rozpoznaniu okazało się, że ogień prawdopodobnie wybuchł na poddaszu. Na miejscu pracowało kilkanaście zastępów straży pożarnej, którzy byli wyposażenie w specjalistyczny sprzęt.
Pożar wybuchnął w budynku z 1896 roku. Spłonęło około stu metrów kwadratowych niezamieszkałego poddasza. Akcja więc była niezwykle ciężka, ponieważ ogień mógł przenieść się na sąsiednie kamienice. Jednak po około dwóch godzinach walki z żywiołem ogień udało się opanować.
Po ugaszeniu pożaru służby wzięły się za porządkowanie budynku aby sprawdzić jaka była przyczyna pożaru. Na razie nie udało się jej ustalić.
Co dalej z kamienicą i jej lokatorami?
Jak poinformowała policja, jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej 10 osób ewakuowało się z kamienicy samodzielnie. Osiem osób nie będzie mogło na razie wrócić do swojego domu. Część ewakuowanych znalazło schronienie u rodzin. Pozostałym miasto zapewniło schronienie w hotelu na poznańskim Dębcu.
Kamienica jest wyłączona z użytkowania i nie stwarza zagrożenia - informuje powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Teraz właściciel musi zabezpieczyć dach oraz zlecić oględziny konstrukcji i instalacji elektrycznej. Dopiero potem będzie wiadomo, czy kamienica nadaje się do użytkowania.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!