W związku ze wzrostem liczby zakażeń miasto przygotowuje się na ewentualne zmiany w szpitalach. Zastępca prezydenta miasta, Jędrzej Solarski, wyjaśnia, że wolne miejsca dla pacjentów covidowych są cały czas dostępne w poznańskich szpitalach.
Przy ul. Kurlandzkiej mamy niecałe 40 miejsc covidowych. Czekamy na kolejne decyzje wojewody i NFZ-u, czy kolejne łóżka będą przeznaczane dla naszych mieszkańców.
Ewentualna ponowna zmiana szpitala im. Józefa Strusia w placówkę covidową nie będzie skomplikowana. Podczas powrotu do podstawowego trybu działania, w budynku pozostało wiele elementów infrastruktury szpitala covidowego.
Część tych śluz cały czas jest. Zostawiliśmy to, biorąc pod uwagę fakt, że one mogą się zaraz przydać, ale też nie chcieliśmy generować niepotrzebnych kosztów. Trzeba jednak pamiętać, że te miejsca covidowe zabierają miejsca innym oddziałom.
A 2 listopada działalność wznowi szpital covidowy na Międzynarodowych Targach Poznańskich.
