Dwoje radnych Prawa i Sprawiedliwości wpadło na pomysł, by skwer tuż przy pomniku Armii Poznań nazwać imieniem Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy zginęli w katastrofie lotniczej w Smoleńsku. To temat, który od wielu lat dzieli nie tylko samych mieszkańców, ale także polityków.
Pozytywnie do pomysłu podszedł między innymi prezydent Poznania. Jacek Jaśkowiak zaznaczał w rozmowie z nami, że inicjatywa radnych PiS idealnie wpisuje się w ideę Wolnego Miasta Poznań.
W Poznaniu mieszkają osoby o różnych poglądach, również osoby o poglądach konserwatywnych. Jestem również w kontakcie z tymi osobami, rozmawiam z nimi i wiem jak ważna jest dla niej inicjatywa uczczenia pamięci pary prezydenckiej, która zginęła w katastrofie
mówił nam jeszcze jakiś czas temu Jaśkowiak.
Przeciwni byli przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej. Przewodniczący wielkopolskich struktur KO, Rafał Grupiński, twierdzi, że pomysł jest fatalny. Jego zdanie podzielał również Wojciech Chudy z klubu radnych KO, który w rozmowie z nami podkreślał, że Maria i Lech Kaczyńscy nie byli związani z Poznaniem.
Polecany artykuł:
Poznań: Skwer Marii i Lecha Kaczyńskich - czy będzie?
Radni na sesji we wtorek, 1.06.2021 podjęli decyzję dotyczącą zmian w nazewnictwie skwerów. Decyzją radnych skwer imienia Marii i Lecha Kaczyńskich POWSTANIE w Poznaniu.
Za głosowało 22 radnych, przeciw7, od głosu wstrzymało się 5.