Poznański magistrat poinformował, że urzędnicy, którzy zajmują się programem Kawka Bis, mogą odwiedzić tylko tych mieszkańców Poznania, którzy już wcześniej złożyli wniosek o udzielenie dotacji na wymianę źródła ciepła.
- Nasi pracownicy rozpatrują dokładnie wszystkie wnioski. Czasami rzeczywiście muszą odwiedzić mieszkanie osoby, która składała wniosek o dotację. Mogą to zrobić, żeby potwierdzić istnienie sprawnego źródła ciepła na paliwa stałe lub - na etapie rozliczenia - żeby upewnić się, czy źródło węglowe zostało usunięte, a nowe, proekologiczne zostało zainstalowane. Zawsze jednak, co trzeba podkreślić, termin i godzina takich oględzin są umawiane telefonicznie – tłumaczyła zastępczyni dyrektorki Wydziału Klimatu i Środowiska UMP Izabela Dutkowiak w rozmowie z PAP.
Polecany artykuł:
Magistrat zaznaczył, że urzędnicy nigdy też nie będą polecać żadnej konkretnej firmy instalacyjnej. Nie zaproponują nikomu kredytów, ani nie podpiszą żadnej umowy w domach mieszkańców Poznania. Zawsze też będą mieli przy sobie oficjalny identyfikator urzędu miasta oraz imienne upoważnienie do kontroli.
- W tym roku poznaniaków i poznanianki będą również odwiedzać ekodoradcy - podobnie, jak w ubiegłym sezonie. Podpowiedzą, jak odejść od nieekologicznych rozwiązań i pomogą w zdobyciu dofinansowania na zmianę sposobu ogrzewania. Będą mieć przy sobie oficjalne pismo z Urzędu Miasta Poznania i również nigdy nie będą nakłaniać do podpisania na miejscu żadnych umów. Mogą tylko poprosić o podpis potwierdzający przeprowadzoną rozmowę – podano.
Policjanci podkreślają, że oszuści i złodzieje często wykorzystują niewiedzę i łatwowierność. Na swoje ofiary wybierają najczęściej starsze, samotnie mieszkające osoby. - Kiedy do naszych drzwi zapuka osoba podająca się za pracownika administracji czy urzędnika, powinniśmy zweryfikować, czy faktycznie w budynku doszło np. do awarii i czy w związku z tym prowadzone są jakieś działania - podkreślił Sierż. szt. Łukasz Paterski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu
Policjanci apelują, by nie wpuszczać obcych do mieszkania i sprawdzać, czy bez wątpienia są oni pracownikami instytucji, którą reprezentują. W przypadku, gdy coś wzbudza niepokój, można skontaktować się z numerem alarmowym 112.