Już w sobotę 12 edycja Poznańskiej Garażówki. To wydarzenie, na którym możecie sprzedawać i kupować najróżniejsze przedmioty. O tym, że to rozrywka dla całej rodziny od 4 lat przekonuje się córka jednej z organizatorek, Antonina Lisiewicz.
- Na Garażówce można naprawdę wiele rzeczy, można sprzedawać, oglądać, kupować, jeść. Przede wszystkim zaprzyjaźniać się! Mnie najbardziej się podoba to, że pieniądze - nie połowa, ale całość - przekazywane są na pomoc potrzebującym.
I faktycznie, impreza od lat ma na celu wsparcie osób z doświadczeniem uchodźczym.
- Pomagamy nawet w takich prozaicznych rzeczach jak mieszkanie, jedzenie. Przez pomoc prawną, administracyjną, liczne tłumaczenia, bo często chodzi właśnie o dokumenty. Pomagamy nie tylko ofiarom wojny w Ukrainie, ale też m.in. Syrii.
Polecany artykuł:
Wyjaśnia Asia Płoskoń, jedna z organizatorek.
Na miejsce warto przyjść z zapasem gotówki, którą wymienicie na specjalną, garażówkową walutę. A będzie na co ją wydawać! Ceramika, słodkości, książki, obrazy, rękodzieło i różne przekąski będą czekać na Was przed Zamkiem, w sobotę od 14:30 do 20.