Raz a dobrze!
Jeszcze 6 lat temu tylko co trzecia osoba zdobywała prawko, teraz jest to nieco ponad 45 procent podchodzących do egzaminu. Zdaniem dyrektora WORDiu, Włodzimierza Bogaczyka, to kwestia dwóch czynników.
- Myślę, że to jest związane z dwoma sprawami. Pierwsza sprawa to jest taka, że ośrodki szkolenia kierowców wydaje mi się coraz lepiej przygotowują kierowców. I to nie jest jakieś tanie komplementowanie, tylko tak mi się wydaje, że bardziej zależy im na tym, żeby dobrze przygotowani ludzie wychodzili od nich i trafiali do nas. I druga rzecz, i to dotyczy i ośrodków szkolenia kierowców, ale też wardów, to są pieniądze. W obu tych miejscach, czyli i w ośrodkach szkolenia kierowców, i w wardach, opłaty, i za szkolenia, i za egzaminy wzrosły. Są sytuacje, w której za coś dużo zapłaciliśmy, zależy nam na tym, żeby nie trzeba było jeszcze dodatkowo o tych pieniędzy wydawać.Od przyszłego roku zmienią się przepisy na egzamin C+E. Żeby go zdać trzeba będzie zdać egzamin na TIRze, którego w poznańskim WORDzie nie ma. Według wstępnych szacunków może on kosztować około ośmiuset tysięcy złotych. WORD przymierza się też do zmiany osobówek, na których odbywają się egzaminy. Obecne są jeszcze w dobrym stanie, jednak ostatni przetarg na nowe auta odbywał się 6 lat temu.
Polecany artykuł: