- Jestem za usuwaniem reklam, ale muszę brać pod uwagę również kwestie finansowe - mówi prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak. To odpowiedź na nasze pytanie o jeżdżące po mieście oklejone tramwaje i autobusy. Przypomnijmy, kilka lat temu prezydent nie chciał reklam na pojazdach MPK.
Z jakimś zrozumieniem, niekoniecznie jestem szczęśliwy z tego powodu, podchodzę do tego, że zarząd MPK jednak decyduje się na to, żeby w jakimś zakresie też udostępniać tego typu przestrzeń pod reklamę. To są dla nich jakieś uzupełnienia teraz, gdy mieliśmy problemy z pandemią
Prezydent Poznania ma nadzieję, że powrót pasażerów do korzystania z komunikacji miejskiej ograniczy reklamy.
W ubiegłym roku przychód z reklam wyniósł ponad 1 milion 300 tysięcy złotych. Najbardziej popularne, a jednocześnie przynoszące największe zyski są reklamy na tyłach autobusów, na szybie i klapie silnika
mówi nam Agnieszka Smogulecka z MPK. Najdroższe jest oklejenie całego tramwaju.