Podróż zaczął w 2013 roku. 203 kraje w 10 lat
Torbjørn "Thor" Pedersen rozpoczął swoją podróż w październiku 2013 roku. Co ciekawe na początku zakładał, że wyprawa potrwa 4 lata – ostatecznie zajęła niemal dekadę. Mimo wielu trudności, mężczyzna był zdeterminowany na tyle, by osiągnąć swój cel.
Choć ONZ uznaje 195 suwerennych państw, to Pedersen podczas swojej podróży uwzględnił także terytoria sporne, w związku z czym – jak wyliczył – był w sumie w 203 krajach.
Jakie zasady miał Duńczyk podczas podróży?
Mężczyzna miał kilka zasad, których trzymał się podczas swojej wyprawy. W każdym z państw spędził co najmniej dobę. Podróżował także pieszo, autostopem, autobusami, pociągami i statkami, ale w żadnym przypadku nie samolotem. Duńczyk dysponował również budżetem w wysokości około 20 dolarów na dzień. Pedersen twierdzi, że jest pierwszą osobą na świecie, która nieprzerwanie i bez latania samolotem, odwiedziła każde państwo na Ziemi – informuje „Rzeczpospolita”.
Losy Torbjørn "Thora" Pedersena śledziło tysiące internautów, ponieważ całą swoją wyprawę relacjonował w mediach społecznościowych, przede wszystkim na instagramowym profilu "Once upon a saga”.
Dlaczego Duńczyk nie skończył swojego projektu na czas? Powodem były – jak informuje CNN – niepokoje społeczne w poszczególnych państwach, problemy biurokratyczne i logistyczne, wybuch epidemii eboli w Afryce Zachodniej, a następnie pandemii koronawirusa, która zatrzymała Pedersena na dwa lata w Hongkongu. To właśnie wtedy mężczyzna rozważał zakończenie wyprawy. Ostatecznie jednak zdecydował, że będzie kontynuował projekt.
Torbjørn "Thor" Pedersen wrócił do domu...po dekadzie
Gdzie zakończył swoją podróż? Ostatnim odwiedzonym przez Torbjørna "Thora" Pedersena państwem były Malediwy, właśnie tam postanowił odpocząć. To właśnie stamtąd powrócił po niespełna 10 latach do Danii. Także bez korzystania z samolotu.
Cała wyprawa zakończyła się 26 lipca i trwała łącznie 3576 dni. Podczas swojej wyprawy podróżował 379 kontenerowcami, 158 pociągami, 351 autobusami, 219 taksówkami, 33 łodziami i 43 rikszami. - To był ogromny eksperyment socjologiczny i ogromny sukces - zaznacza Pedersen.
Jeśli o podróżach mowa, to zobacz naszą galerię z toaletą w środku akwarium! Takie rzeczy tylko w Japonii. Właśnie tam, znajduje się lokal Hipopo Papa Cafe, w którym można udać się do wyjątkowego „ustronnego miejsca”.