Ukraina walczy z najeźdźcą rosyjskim już rok
Zbrodniczy rosyjski reżim Putina zaatakował Ukrainę o 3:55 czasu polskiego 24 lutego 2022 roku. Choć wojna między Rosją, a Ukrainą trwa od 2014 roku, to od roku ma ona wymiar ogólnokrajowy. Od tego czasu nawet około 10 milionów mieszkańców Ukrainy uciekło do Polski. Z czego około 8 milionów obywateli wróciło do swojego kraju, część wyjechała dalej, a 1,2 miliona zostało już w Polsce. W tym gronie jest między innymi pani Svietlana z miasta Sumy w północno-wschodniej Ukrainie.
Ukraińcy dziękują poznaniakom za pomoc i wsparcie
Anton, Paweł i Svietlana opowiedzieli nam o swoich uczuciach względem Polaków po inwazji Rosji na ich kraj. - Szanujemy Polaków, oni szanują nas - powiedział Paweł. - 90 procent normalnie, 10 procent źle - dodał Anton. - Dobrze, generalnie dobrze, super przyjmują nas - dopowiedziała Svietlana.
Svietlana nie ma do czego wracać, straciła cały dobytek
O ile Anton i Paweł mają już długi staż przebywania w Poznaniu, gdyż Anton mieszka tu już z przerwami od 4 lat, choć ostatnio przyjechał do Polski tuż przed inwazją, a Paweł mieszka w Poznaniu już od 20 lat, to Svietlana jest tutaj dopiero od pół roku. Z informacji, jakie nam podali, tylko Anton ma jeszcze do czego wracać, w swoim domu na wschodzie Ukrainy, choć to dzisiaj tereny okupowane przez Rosję. Zarówno Pawła rodzina z Charkowa straciła dom, jak i Svietlany dom w Sumach runął w gruzach od rosyjskich bomb i pocisków.
Polecany artykuł:
Poznań solidarny z Ukrainą
Od początku poznaniacy szturmem ruszyli na pomoc Ukrainie, przyjmowali ich do swoich domów, pomagali znaleźć pracę, załatwić wszystkie formalności. Nie zostawiliśmy naszych braci i siostry ze Wschodu w potrzebie, co też daje im otuchę i nadzieję, że wygrają z Putinem i pognają jego żołnierzy za swoje granice, a Ukraina będzie wolna i w swoich granicach.